W sierpniu 2016 roku ZTE ogłosiło, że wykona dokładnie taki smartfon, o jakim zamarzą sobie fani firmy. Inicjatywa zyskała nazwę Project CSX. I tak, w kilku etapach eliminowania kolejnych pomysłów oraz głosowania na te najbardziej niezwykłe, zrodził się ZTE Hawkeye – smartfon z systemem Android, który… będzie przyklejał się do różnych powierzchni.
Czym jest ZTE Hawkeye? Taką nazwę nadała smartfonowi społeczność skupiona wokół ZTE. To zwykły smartfon z Androidem, który jednak otrzyma kilka niezwykłych funkcji. Jedną z nich jest na przykład samoprzylepna obudowa, która pozwoli mu trzymać się większości płaskich powierzchni, takich jak deski kreślarskie czy łazienkowe lustra. Bardzo przydatna rzecz, zwłaszcza dla tych, którzy lubią oglądać jutuby podczas mycia zębów.
Inną interesującą właściwością Hawkeye będzie wbudowana funkcja śledzenia ruchów gałek ocznych, co może być wykorzystane do automatycznej nawigacji opartej na analizie pozycji oczu i rozpoznawania komend głosowych. Wyobraź sobie przewijanie stron internetowych tylko i wyłącznie przez spoglądanie w górne i dolne partie tekstu.
Pytanie, czy to w ogóle działa? Jeśli wierzyć powyższemu wideo, to tak. Kampania na Kickstarterze dopiero ruszyła. Nie ma jeszcze finalnych wersji urządzeń, a jedynie prototypy wykonane przez ZTE. Dlatego całkiem możliwe, że poniższe grafiki czy zdjęcia będą różnić się od wyglądu produktu końcowego. Jeden z takich prototypów pojawił się za szybą wystawową na stanowisku ZTE na targach CES 2017.
Jedyne, czego można być w miarę pewnym, jeśli chodzi o twardą specyfikację, to to, że smartfon ma mieć 5,5-calowy ekran Full HD, podwójną kamerę z tyłu, czujnik odcisków palców, slot na kartę microSD do rozszerzenia pamięci i sporej pojemności baterię z możliwością szybkiego ładowania.
W przedsprzedaży smartfon kosztuje 199 dolarów. ZTE obiecuje wysłać pierwsze Hawkeye we wrześniu tego roku. Osobiście pewnie się nie skuszę, ale miłośników różnego rodzaju dziwactw jest sporo, więc czemu nie spróbować? ;)
źródło: HTC, PhoneArena