Miłośnicy mobilnej konsoli Nintendo Switch od dawna czekali na swój odpowiednik usługi XBox Live Gold. Czekali, czekali, aż się doczekali. No, prawie.
Usługa nie jest jeszcze dostępna, lecz wystartuje we wrześniu 2018 roku. Tymczasem Nintendo podało garść szczegółów dotyczących nadchodzącego Nintendo Switch Online.
Zacznijmy od tego „za ile”
Miesięczny koszt NSO został wyceniony na 3,99 $. Jest to oczywiście najmniej korzystny wariant – znacznie bardziej będzie się opłacało skorzystanie z dłuższych subskrypcji: za kwartał zapłacimy 7,99 $, a za rok z góry 19,99 $. W planie jest także wariant rodzinny, w którym założyciel grupy rodzinnej opłaca abonament w wysokości 34,99 $ i może zaprosić do usługi do 7 innych użytkowników.
Trochę obawiam się, że w Polsce abonament rodzinny zostanie wykorzystany do tworzenia fikcyjnych grup, tylko w celu redukcji kosztów, podobnie jak dzieje się to w Netflixie. O ile ten ostatni to toleruje, to trudno powiedzieć, czy Nintendo również będzie takie miłe dla graczy i przymknie oko na nadużycia.
Kwestia druga, NES NES NES!
Poza możliwością gry online (co jest najbardziej oczywistą częścią usługi) subskrybenci NSO dostaną na start 20 tytułów z klasyki Nintendo Entertainment System (NES), wśród których znajdzie się między innymi Legend of Zelda, Soccer, Tennis, Donkey Kong, Ice Climber, Ballon Fight, Mario Bros, Dr. Mario, Super Mario Bros, Super Mario Bros 3. Lista ta będzie sukcesywnie uzupełniana o kolejne tytuły. Co ciekawe, Nintendo twierdzi, że wszystkie mają być wzbogacone o możliwość gry multiplayer, choć część z planowanych tytułów powstała jako typowe produkcje jednoosobowe.
Chmura tu, chmura tam
Póki co Nintendo nie ujawniło żadnych szczegółów usługi, lecz wiadomo, że gracze otrzymają możliwość przechowywania stanów gry nie tylko na urządzeniu, ale także w usłudze online, co skutecznie je powinno zabezpieczyć na okoliczność awarii czy kradzieży urządzenia. Podobne możliwości inne platformy mają od dawna i trochę dziwne, że Nintendo otrzyma podobną możliwość tak późno.
Aplikacja Nintendo
Częścią usługi Nintendo Online Service stanie się także nielubiana aplikacja na smartfony, Nintendo App; pozostanie ona głównym kanałem komunikacyjnym między użytkownikami online, zapewniając możliwość czatu zwykłego i głosowego, skazując niestety użytkowników trybu multiplayer na korzystanie z dwóch osobnych urządzeń. Jest to prawdopodobnie konsekwencją zbyt słabej specyfikacji technicznej konsoli, niezdolnej do sprostania jednocześnie grze i funkcjom dodatkowym.
Bezpłatne i dostępne niezależnie od stanu subskrypcji pozostaną: eShop, aktualizacje oprogramowania, dzielenie się zrzutami ekranu oraz, rzecz jasna, kontrola rodzicielska, gwarantująca że mocno nieletnie pociechy nie zagrają w coś nieprzeznaczonego dla nich.
Źródło: Nintendo