Zdjęcia Google to jedna z najczęściej wykorzystywanych przez użytkowników na całym świecie (poza Chinami) aplikacji giganta z Mountain View. Dziś poinformował on o odświeżeniu logo programu i wzbogaceniu go o nowe funkcje. Ja jednak wolałbym się dowiedzieć, jak mogę skutecznie pozbyć się go ze swojego smartfona.
Jak podaje Google, obecnie każdego miesiąca z aplikacji Zdjęcia korzysta ponad miliard użytkowników na całym świecie. Wielu producentów rezygnuje bowiem z instalowania własnych programów do gromadzenia i zarządzania zdjęciami oraz filmami na rzecz rozwiązania od giganta z Mountain View. Ogromna popularność tej appki zatem wcale nie dziwi.
Dziś Amerykanie poinformowali o udostępnieniu nowej odsłony Zdjęć Google, która ma skupiać się na wspomnieniach użytkowników i pomóc odnaleźć im najcenniejsze momenty.
Zdjęcia Google przeszły lifting. Są nowe funkcje i logo
Zawartość w aplikacji od teraz zostanie podzielona na trzy karty: Zdjęcia, Szukaj i Biblioteka.
Pierwsza, wbrew swojej nazwie, zawierać będzie nie tylko zdjęcia, ale też filmy. Użytkownik zobaczy większe miniatury, a filmy mają się automatycznie odtwarzać na podglądzie. Na samej górze pojawi się zaś sekcja „Wspomnienia”.
Funkcja ta jest dostępna od zeszłej jesieni i podobno jest jedną z najchętniej wykorzystywanych przez użytkowników (miesięcznie swoje wspomnienia ogląda ponad 120 milionów osób).
W odświeżonej wersji Zdjęć Google pojawi się więcej rodzajów Wspomnień, jak najlepsze zdjęcie użytkownika oraz jego najbliżsi znajomi i rodzina w ciągu ostatnich lat, a także podsumowanie wycieczek i najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia.
Jednocześnie Google przeniosło do sekcji Wspomnienia automatycznie tworzone materiały, jak filmy, kolaże, animacje czy stylizowane zdjęcia, które wcześniej pojawiały się w zakładce „Dla Ciebie” (w nowej wersji aplikacji już jej nie ma). Użytkownik będzie miał możliwość ukrycia określonych osób i przedziałów czasowych, aby mógł mieć większą kontrolę nad tym, o czym program mu przypomni.
W nowej odsłonie Zdjęć Google pojawi się też nowa i długo wyczekiwana funkcja interaktywnej mapy, na którą zostaną nałożone zdjęcia. Będzie ona jednak dostępna, jeśli użytkownik w aplikacji aparatu włączy dodawanie lokalizacji do zdjęć, włączy historię lokalizacji na Koncie Google lub ręcznie uzupełni informacje, gdzie zrobiona została dana fotografia.
Przy okazji wprowadzania zmian w aplikacji Zdjęcia Google, odświeżone zostało również logo programu:
Wszystko fajnie, tylko jak wyłączyć Zdjęcia Google?
Prywatnie nigdy nie korzystałem z tej aplikacji i nie mam zamiaru tego robić. Od początku używam przygotowanego przez producenta programu do gromadzenia zdjęć i filmów – jakoś nigdy nie czułem potrzeby korzystać z rozwiązania od Google, szczególnie że pod względem funkcjonalności zostawało w tyle za tym, co oferował mi Huawei od dawna (m.in. mapę, na którą nakładane są zdjęcia – genialna funkcja, którą uwielbiam i ciągle wykorzystuję).
W związku z tym, na każdym smartfonie od razu wyłączałem w Ustawieniach aplikację Zdjęcia Google (podobnie jak kilka innych od Google, z których nie korzystam) i miałem spokój.
Ostatnio zauważyłem jednak, że w niewyjaśnionych okolicznościach aplikacja Zdjęcia Google znów pojawiła się w App Drawerze. Ponownie więc ją wyłączyłem i chciałem zapomnieć o tym incydencie, ale nie da się – program notorycznie sam z siebie się włącza, mimo że z uporem maniaka ciągle go wyłączam.
Przyznaję, że zaczyna mnie to irytować, ale najwyraźniej Google lepiej wie, czy powinienem korzystać ze Zdjęć, czy nie. Na szczęście program jest bezużyteczny, jeżeli nie nada mu się uprawnień dostępu do pamięci urządzenia (a ja nie zamierzam dawać mu tego przywileju).
Co więcej, nie tylko ja zauważyłem takie zachowanie aplikacji Zdjęcia Google – spotkałem wiele komentarzy, w których nasi Czytelnicy skarżyli się na podobny problem. Próbowałem więc dowiedzieć się czegoś bezpośrednio u źródła, czyli Google, jednak moje pytanie zostało bez odpowiedzi. Nie pozostaje mi zatem nic, jak przestać walczyć i po prostu pogodzić się, że program giganta z Mountain View widnieje w moim App Drawerze.
Co ciekawe, w przypadku innych programów, które są permanentnie wyłączone w Ustaweniach, taka sytuacja nie występuje – są zdezaktywowane i nie próbują się same z siebie włączyć z powrotem.
