Żaden flagowiec Xiaomi nie zapadł mi tak w pamięć, jak Xiaomi Mi 6. I nie chodzi tu o jego specyfikację, bo ta zawsze jest świetna w przypadku high-endów tej marki, a o design, szczególnie w tej niebiesko-złotej wersji kolorystycznej. Mimo upływu czasu, nadal mam do niego sentyment, dlatego niezmiernie cieszy mnie, że smartfon może powrócić, ale jednocześnie nie będzie wyglądał jak żywcem wyjęty z 2017 roku.
Xiaomi Mi 6 2020
Roboczo nadchodzący smartfon nazywany jest jako Xiaomi Mi 6 2020, ale raczej mało prawdopodobne, aby zadebiutował na rynku z takim oznaczeniem. Jeśli trafi do sprzedaży, prawdopodobnie dołączy do flagowej serii Mi 10 lub Mi Note 10 (bo ta ostatnia przestała być już kojarzona z high-endowymi modelami z wyświetlaczami o większych przekątnych).
Mówi się, że Xiaomi Mi 6 2020 (na razie mimo wszystko używajmy takiego określenia) nie będzie odgrzewanym kotletem – smartfon miałby zostać wyposażony w nowsze podzespoły, ale nie z najwyższej półki. Jeden z przedstawicieli Xiaomi zapytał społeczność serwisu Weibo, ile byliby w stanie zapłacić za smartfon w rozmiarze Xiaomi Mi 6 o niewielkiej wadze, z procesorem Qualcomm z serii Snapdragon 7 lub Snadpragon 8 (jeśli nie wpłynie to negatywnie na wagę i rozmiar urządzenia), „bezramkowym” ekranem z wycięciem bądź otworem, co najwyżej podwójnym aparatem głównym, modułem NFC i baterią starczającą na cały dzień pracy.
Gdyby taki post opublikował ktoś inny, uznalibyśmy go za całkowicie nieistotny. Napisał go jednak pracownik Xiaomi, dlatego istnieją podejrzenia, że producent stara się wybadać, czy klienci w ogóle byliby takim urządzeniem zainteresowani.
Ze względu na swój rozmiar, smartfon nie mógłby zostać wyposażony w ekran o dużej przekątnej, jak wszystkie nowo debiutujące smart-telefony na rynku. Xiaomi musiałoby się opłacać zlecić produkcję niedużych wyświetlaczy (wymagałoby to uruchomienia dedykowanej linii w fabryce), więc popyt powinien być wystarczająco duży, aby nakłady się zwróciły, gdyż byłaby to kosztowna inwestycja.
Na obecną chwilę trudno powiedzieć, czy Xiaomi zdecyduje się wprowadzić na rynek tego typu smartfon (nieoficjalnie mówi się, że pracuje nad nim w swoich pracowniach projektowych). W Polsce z pewnością nie zabrakłoby na niego chętnych, gdyż często w komentarzach czytamy, że w sklepach nie ma zbyt wielu porządnie wyposażonych urządzeń w kompaktowych rozmiarach. Dla przypomnienia, Xiaomi Mi 6 ma wymiary 145,2×70,5×7,5 mm i waży 168 gramów, natomiast Samsung Galaxy S10e – odpowiednio – 142,2×69,9×7,9 mm i 150 gramów.
Z drugiej strony, jednocześnie tacy użytkownicy oczekują high-enda, a Xiaomi Mi 6 2020 byłby co najwyższej propozycją z wyższej średniej półki, więc jego potencjalny sukces staje pod znakiem zapytania.
Źródło: Weibo, Weibo, Weibo via GizmoChina