Apple nareszcie przestało skąpić i łaskawie dodaje do iPhone’ów 11 Pro i 11 Pro Max 18 W ładowarkę (do iPhone’a 11 wciąż 5 W). Konkurencja z Androidem od dawna oferuje jednak wsparcie dla dużo szybszego ładowania, a już w przyszłym miesiącu Oppo za sprawą modelu Reno Ace przekroczy kolejną granicę.
Szybkie ładowanie > większa bateria
Producenci robią, co mogą, aby maksymalnie wydłużyć czas pracy na pojedynczym ładowaniu, lecz dwa dni to najczęściej maksimum, co da się wycisnąć z baterii (a średnio dzień-półtora). Zamiast zapakować do sprzętu większe ogniwo, chętniej zapewniają wsparcie dla coraz szybszego ładowania, które trochę osładza konieczność podłączania smartfona do ładowarki tak często. Dzięki technologii superszybkiego ładowania uzupełnianie akumulatora trwa zaledwie godzinę lub niewiele dłużej.
Podczas gdy więc właściciele iPhone’ów 11 Pro i 11 Pro Max będą mogli się cieszyć z braku konieczności wydawania dodatkowych (niemałych) pieniędzy na szybką ładowarkę, producenci smartfonów z Androidem od dawna dodają ją w pudełkach. Aktualnie w kwestii superszybkiego ładowania przodują Oppo i Huawei – pierwszy z ww. opracował technologię o mocy 50 W, a drugi pozwala ładować z mocą 40 W Mate 20 Pro i P30 Pro.
Oppo Reno Ace z ładowaniem 65 W
W dniu, w którym Apple zaprezentowało tegoroczne iPhone’y, Oppo zapowiedziało premierę Reno Ace – smartfon zadebiutuje już w październiku. Producent stara się, abyśmy z niecierpliwością wyczekiwali tego modelu – kolejne udostępniane przez markę informacje przekonują, że naprawdę warto.
Jedną z najważniejszych nowości będzie – jak już zapewne się domyśliliście – obsługa superszybkiego ładowania o mocy aż 65 W. To absolutny rekord w branży. Co ciekawe, poprzedni również należy do Oppo – Find X Lamborghini Edition można ładować 50 W ładowarką, dzięki czemu cały cykl trwa zaledwie 35 minut.
W Oppo Reno Ace czas ten może być podobny, bowiem smartfon ma zostać wyposażony w trochę „większą” baterię – 4000 mAh (Find X Lamborghini Edition zasila akumulator o pojemności 3400 mAh). Oprócz tego, na uwagę zasługuje też deklaracja zastosowania w tym modelu ekranu, który będzie odświeżał obraz z częstotliwością 90 Hz.
Dokładna data premiery Oppo Reno Ace nie jest znana, ale producent w odpowiednim momencie z pewnością ją zdradzi. Smartfon na pewno zostanie bowiem zaprezentowany z pompą, gdyż w 100% na to zasługuje. Ja już nie mogę się doczekać informacji, czy będzie dostępny w Polsce.
*Na zdjęciu tytułowym Oppo Reno 10x Zoom (spodziewajcie się wkrótce jego recenzji na Tabletowo!)
Źródło: Weibo, AntuTu Weibo dzięki GSMArena