Qualcomm jest uznanym producentem procesorów dla smartfonów, ale od lat obecny jest też w segmencie układów przeznaczonych dla ultrabooków. Sęk w tym, że niewiele w nim zdziałał. Czy nowy Snapdragon X to zmieni?
Nowa nazwa platformy ARM przeznaczonej dla PC
Qualcomm ma nową nazwę dla układów ARM, które mają wkrótce trafić do energooszczędnych, mobilnych ultrabooków działających na systemie Windows. To Snapdragon X. Chwytliwa? Na pewno nieco bardziej niż dotychczasowe Snapdragony 8cx, choć może niekoniecznie dobrze, że kojarzy się z platformą społecznościową Elona Muska.
Jak na razie nie wiadomo nic na temat specyfikacji układu, ale interesujące jest zaplecze jego powstawania. Otóż SoC oparty jest na technologii, którą opracowała firmy Nuvia, przejęta przez Qualcomma w 2021 roku. Z kolei założyciele tego przedsiębiorstwa to byli inżynierowie Apple, pracujący przy powstawaniu chipów Apple z serii A, które trafiały do iPhone’ów i iPadów. Snapdragon X wygląda więc trochę jak zemsta byłych pracowników Apple.
Biorąc pod uwagę docelowy rynek, konkurencją dla układu będą chipy Apple z serii M. Gigant z Cupertino kompletnie przerzucił się na ARM w swoich urządzeniach, porzucając na ich rzecz wykorzystywane w MacBookach procesory Intela.
Snapdragon X lepszym „mózgiem” dla laptopa?
Jak dotąd, procesory ARM niespecjalnie dobrze radziły sobie z ociężałym i niedostosowanym do nich systemem Windows. Z tego, i kilku innych powodów, popularność laptopów z takimi układami na pokładzie była zerowa. Swego czasu Qualcomm miał do producentów elektroniki wielki żal, że powstaje zbyt mało urządzeń z procesorami ARM.
Snapdragon X będzie miał jednak nowego asa w rękawie. Chodzi o dodatkową jednostkę przetwarzania neuronowego, wykorzystywaną podczas operacji wymagającej sztucznej inteligencji. Pytanie tylko, na ile to się przyda na komputerach z systemem Windows, w którym Copilot działa jakby chciał, a nie mógł?
Być może odpowiedzi padną podczas konferencji Snapdragon Summit, która zaplanowana jest 24-26 października. Czekamy więc!