Gdy widzisz coś spektakularnego, automatycznie sięgasz do kieszeni po telefon i robisz zdjęcie? To dzisiaj norma. W przypadku zaćmienia Słońca lepiej się jednak dwa razy zastanowić. I jest to rada nie od byle kogo, bo od samych ekspertów agencji NASA.
Dobra rada: nie fotografuj smartfonem zaćmienia Słońca
Zaćmienie Słońca to wyjątkowo efektowne zjawisko. Już w najbliższy poniedziałek Księżyc przysłoni tarczę gwiazdy centralnej, ale w naszej części świata akurat tym razem nie będzie nam tego dane zobaczyć. Niemniej będą kolejne okazje i z pewnością niejedna osoba pomyśli, że dobrze byłoby uwiecznić to na zdjęciu. Agencja NASA stanowczo jednak odradza używania w tym celu smartfona. A przynajmniej korzystania z niego bez dodatkowej ochrony.
Kto choć raz patrzył prosto w Słońce, ten wie, że dla oczu to prawdziwa męka. Jednak nie tylko dla nich – ta sama reguła tyczy się aparatów w naszych smartfonach. Kierowanie ich obiektywów bezpośrednio na tarczę gwiazdy centralnej może powodować uszkodzenia elektroniki urządzenia. Pod wpływem działania promieni słonecznych, wewnętrzne układy mogą zostać dosłownie usmażone.
Jak zmniejszyć ryzyko i mimo wszystko mieć ładną fotkę?
Eksperci z amerykańskiej agencji kosmicznej zwracają uwagę na to, że szczególnie dużo ryzykują ci użytkownicy, którzy wykorzystują do fotografowania soczewki powiększające. Zasada ich działania jest bowiem taka, że skupiają światło, zwiększając tym samym temperaturę. Krótko mówiąc: próba wizualnego skrócenia dystansu jest też najkrótszą drogą do poważnej awarii i… kosztownej naprawy. Trudno wobec tego mówić później o bezcennej pamiątce.
Co więc radzi NASA tym, którzy mimo wszystko chcą mieć zdjęcie uwieczniające zaćmienie? Dwie rzeczy. Po pierwsze: aby nie kierowali oka aparatu w sam środek tarczy słonecznej. Wystarczy drobna korekta, by zmniejszyć ryzyko awarii. Po drugie: tak jak ludzkie oczy, tak i smartfonowe aparaty będą bezpieczniejsze, gdy założysz na nie… okulary przeciwsłoneczne (a najlepiej: okulary zaćmieniowe). Zastosowany w nich filtr zredukuje ilość docierającego promieniowania. Tylko pamiętaj, by zdjąć go na chwilkę w tym kluczowym momencie.
Eksperci z agencji NASA polecają też, by fotografując zaćmienie, korzystać z samowyzwalacza i statywu (który nie tylko ograniczy konieczność patrzenia na Słońce, ale również ustabilizuje zdjęcia), a także wcześniejsze przygotowanie się (co pozwoli we właściwym momencie dobrać optymalne ustawienia ostrości i ekspozycji). Opublikowali nawet krótki filmik na ten temat, z którym już teraz Cię zostawiam…