Pamiętacie jeszcze telezakupy, czyli reklamy nadawane w TV? Kiedyś cieszyły się większą popularnością i mogliśmy w nich nawet spotkać różnych celebrytów. YouTube postanowił spróbować podobnego rozwiązania. Na platformie zostanie bowiem uruchomiony dedykowany kanał zakupowy.
Nowy kanał z zakupami
Złośliwi twierdzą, że YouTube stał się platformą przede wszystkim do wyświetlania reklam, a przy okazji możemy na nim zobaczyć materiały wideo wrzucane przez twórców. Owszem, liczba reklam może irytować, ale z drugiej strony wystarczy sięgnąć po YouTube Premium, aby pozbyć się tego denerwującego elementu.
Właściciel platformy, konglomerat Alphabet, oprócz typowych reklam i zachęcania użytkowników do kupna Premium, szuka jeszcze innych sposobów na zarabianie. Najnowszym pomysłem jest specjalny kanał zakupowy, który może kojarzyć się z telezakupami nadawanymi w telewizji.
Jak donosi Reuters, powołując się na koreańską agencję informacyjną Yonhap, YouTube zamierza wejść na rynek live commerce, czyli zakupów na żywo. Będzie to pierwszy tego typu kanał na platformie i zostanie on uruchomiony w ramach programu pilotażowego. Niewykluczone, że ewentualny sukces zachęci firmę do rozwijania tego projektu.
Początkowo w jednym kraju
Dowiedzieliśmy się, że nowy kanał zakupowy wystartuje w Korei Południowej. W ramach fazy testowej kanał ma być 90-dniowym projektem i znajdą się na nim treści od około 30 marek, których produkty będą reklamowane.
Wypada tutaj wspomnieć, że Philipp Schindler, dyrektor biznesowy Google, w lutym 2023 roku wspomniał, że istnieje duży potencjał w ułatwieniu ludziom robienia zakupów od marek i twórców, które kochają. Omawiany kanał zakupowy, będący nowym sposobem na reklamowanie towarów, wydaje się być jednym z projektów wpisujących się w słowa Schindlera.
Wśród głównych celów jest sprawienie, aby YouTube stał się bardziej „kupowalnym”. Oznacza to zwiększenie zainteresowania platformą wśród potencjalnych klientów, chcących reklamować swoje produkty w nowy sposób. Przede wszystkim chodzi o zwiększenie zysków z tej platformy, która jest jednym z popularniejszych produktów w portfolio konglomeratu Alphabet.
Ciekawe, czy doczekamy się oficjalnego kanału zakupowego w Polsce. Sądzę, że jest to możliwe, gdy nowy projekt YouTube spotka się z dobrym przyjęciem w fazie testowej.