Twórcy Yanosika kilka dni temu ogłosili wprowadzenie nowego wyglądu w aplikacji mobilnej, zarówno na Androidzie, jak i iOS. Jednym z założeń było zapewnienie wygodniejszego dostępu do najważniejszych funkcji na ekranie głównym. Czy faktycznie mamy do czynienia z krokiem w dobrym kierunku? Postanowiłem to sprawdzić.
Nowy Yanosik już jest!
Yanosik to jedna z najpopularniejszych aplikacji wśród polskich kierowców. Owszem, znajdziemy już naprawdę mocną konkurencję, jak chociażby nawigację Waze, ale Yanosik dla wielu osób wciąż jest głównym, a nawet jedynym słusznym wyborem.
Niekoniecznie wykorzystywany jest w formie typowej nawigacji samochodowej, bowiem pod tym względem wypada przeciętnie. Zazwyczaj spełnia on rolę jakby komunikatora między kierowcami, którzy ostrzegają się o różnych sytuacjach na drodze – tutaj trudno o aplikację, która może pochwalić się równie licznymi i dokładnymi danymi.
Jeśli zastanawiacie się, czy w najnowszej aktualizacji moduł nawigacji został poprawiony, to mogę Wam od razu powiedzieć, że niestety nie. Przejechałem około 200 km i wciąż nie wybrałbym Yanosika jako aplikacji, która ma doprowadzić mnie do celu. Nadal lepiej sięgnąć po Mapy Google, a polską aplikację wykorzystywać przede wszystkim w formie „komunikatora” do ostrzegania się o różnych zdarzeniach na drodze.
Oczywiście główną zmianą wprowadzoną w najnowszej, dużej aktualizacji, jest przeprojektowany ekran główny i to na nim się skupimy. Należy mieć na uwadze, że najważniejsze zmiany dotyczą aplikacji uruchomionej na ekranie smartfonu, a nie wersji dostępnej w Android Auto lub Apple CarPlay. Omawianą aktualizację możecie już pobrać z Google Play i App Store.
Nowy, przeprojektowany ekran główny
Znacząco odświeżony ekran główny w założeniach ma ułatwić kierowcy dostęp do najważniejszych funkcji oferowanych przez aplikację. To wszystko ma być również podane w bardziej czytelny sposób, aby obsługa aplikacji była po prostu wygodniejsza.
Jak informują sami twórcy, teraz ekran główny składa się z 9 kafelków z często używanymi funkcjami – m.in. bilety autostradowe, ubezpieczenie samochodu, ogłoszenia motoryzacyjne z Autoplac oraz wyszukiwarka warsztatów Yanosik Warsztaty. Wśród tych kafelków mamy też dwie nowe zakładki – urządzenia i historia. W pierwszej z nich znajdziemy informacje na temat wszystkich urządzeń Yanosika oraz ich obsłudze. Natomiast w drugiej zakładce można sprawdzić historię swojego pojazdu.
Kolejną nowością na ekranie głównym jest karuzela miejsc podróży, która w formie poziomo przewijanej listy zawiera wcześniej zapisane, ulubione miejsca. Dodatkowo na karuzeli mamy takie informacje, jak orientacyjny czas podróży oraz aktualną pogodę w docelowym miejscu.
Aktualizacji doczekało się również jedno z najważniejszych rozwiązań w Yanosiku, które przez twórców określane jest jako klawiatura zgłoszeń i służy do zgłaszania różnych sytuacji na drodze. Do już dostępnych opcji dodano możliwość skorzystania z funkcji SOS, czyli wezwania służb ratunkowych lub lawety, dodawania cen paliw oraz istotnych zmian na mapie.
Jak sprawdza się nowy ekran główny?
Jednym z celów – jak już wcześniej wspomniałem – było zapewnienie użytkownikom wygodniejszego i szybszego dostępu do najważniejszych funkcji. Muszę przyznać, że faktycznie udało się to zrealizować. Wcześniej, po przejściu do ekranu głównego, czułem się przytłoczony. Informacje, które były wyświetlane tuż pod opisem konta i przyciskami Zgłoś i Nawiguj, były podane w sposób niekoniecznie czytelny i właściwy dla aplikacji przeznaczonej dla kierowców. Po prostu było zbyt dużo tekstu, a poszczególne elementy wydawały się za małe.
Nowy ekran główny, w którym na pierwszym planie nie mamy wielu powiadomień z opisem nowych funkcji, a zamiast tego zestaw 9 kafelków, jest zauważalnie bardziej czytelny. Co więcej, faktycznie ułatwia i usprawnia dostęp do interesujących nas funkcji.
W poprzedniej wersji momentami czułem się zagubiony, a dodatkowo niektóre przyciski przypięte do dolnej krawędzi ekranu były dla mnie zbędne. Owszem, teraz te przyciski przeniesiono do kafelków, ale łatwiej jest zignorować te zbędne, a dodatkowo otrzymujemy szybki dostęp do funkcji, które wcześniej wymagały wykonania wielu kliknięć.
Dobrze sprawdza się także karuzela miejsc podróży, do której możemy przypiąć ulubione miejsca – praca, dom czy chociażby często odwiedzenia siłownia lub restauracja. Jak najbardziej usprawnia to wprowadzanie celu podróży, a dodatkowo podane jest w czytelnej i wygodnej formie.
Całość zdecydowanie jest krokiem w dobrym kierunku. Śmiem twierdzić, że dopiero teraz ekran główny stał się bardziej przejrzysty i wygodniejszy w obsłudze. Co więcej, aplikacja teraz prezentuje się jakby faktycznie została stworzona z myślą o kierowcach, bowiem wcześniejszy nadmiar informacji i tekstu negatywnie wpływał na czytelność.
Błędy i problemy z interfejsem
Owszem, przeprojektowany ekran główny w Yanosiku sprawdza się bardzo dobrze, ale aktualizacja przyniosła liczne problemy. Dodam, że testowałem ją na LG G7 z zainstalowanym Androidem 10 i wszystkimi dostępnymi poprawkami.
Otóż aplikacja domyślnie uruchamia się z jasnym motywem, z którego korzystanie nocą w samochodzie raczej do zbyt przyjemnych nie należy. Znacznie lepiej w takim scenariuszu sprawdza się tryb ciemny, który jest dostępny w aplikacji na Androidzie, ale niekoniecznie działa poprawnie.
Po przejściu do ustawień i włączeniu stylu nocnego początkowo nie zauważyłem żadnej zmiany. Wciąż byłem atakowany nadmiarem białego tła. Pomogło ponownie uruchomienie aplikacji, ale efekt był daleki od oczekiwanego. Niektóre elementy faktycznie są wyświetlane z ciemnym motywem, inne pozostają białe, a ponadto część napisów staje się niewidoczna, więc nie zawsze wiemy, co zapewnia dana opcja lub co kryje się pod ikonką. Dodatkowo sama mapa nawigacji pozostaje wciąż z aktywnym jasnym motywem.
Interfejs, po wybraniu stylu nocnego, ulega widocznej awarii. Pomijam już aspekt wizualny, ale po prostu wówczas korzystanie z aplikacji staje się trudne lub nawet niemożliwe, jeśli nie pamiętamy wszystkich dostępnych opcji (znikający tekst). Mam nadzieję, że zostanie to naprawione w jednej z najbliższych aktualizacji, bowiem nie wyobrażam sobie korzystania z Yanosika w nocy z włączonym jasnym motywem.
Problem nie występuje w wersji na iOS, ale tutaj wyjaśnienie jest bardzo proste – otóż ciemny motyw nie jest w ogóle dostępny dla całej aplikacji. Możemy tylko ustawić sam widok nawigacji w stylu nocnym i wówczas mamy namiastkę ciemnego motywu. Z opinii w internecie wynika, że aktualizacja popsuła działania Yanosika w Apple CarPlay – w skrajnych przypadkach aplikacja u niektórych użytkowników w ogóle się nie uruchamia na ekranie samochodu. Nie zauważyłem jednak tego problemu u siebie – Yanosik działa poprawnie w CarPlay. Dodam, że moja konfiguracja to iPhone 12 Pro i Volvo XC60 z Android Automotive.
Nowy ekran główny w Yanosiku to dobry pomysł, ale…
Przejdźmy do podsumowania. Uważam, że przeprojektowany ekran główny sprawdza się lepiej od poprzedniego, a aplikacja jest zauważalnie bardziej czytelna i po prostu łatwiejsza w obsłudze. Możliwe, że teraz ekran główny dla wielu użytkowników faktycznie stanie się centrum aplikacji i nie będzie traktowany jako wątpliwe przydatny dodatek – właśnie to miało miejsce w moim przypadku. Przyznam, że zacząłem częściej zaglądać do ekranu głównego i korzystać z oferowanych przez niego funkcji.
Szkoda tylko, że aplikacja na Androida, po zainstalowaniu najnowszej aktualizacji, ma problemy z interfejsem. Błędy, które występują po włączeniu stylu nocnego, kojarzą mi się z wczesną wersją beta, która nie powinna zostać udostępniona wszystkim użytkownikom.