Od zarania dziejów, a raczej odkąd istnieje World Wide Web, czyli nasz kochany Internet, hasła były jego nieodzowną częścią. Tak jak do otwarcia drzwi w naszym domu potrzebujemy klucza, tak i aby wejść na naszą skrzynkę e-mail potrzebujemy unikalnego loginu i hasła, które zweryfikuje czy my to my. Ale technologia idzie naprzód i tak jak powstają już „inteligentne” zamki otwierane poprzez zbliżenie smartfona i inne tego typu rzeczy, tak i w temacie, trzeba przyznać już lekko przestarzałych, haseł niektórzy próbują już coś zmienić, np. Yahoo. O tym, co wymyślił ten internetowy gigant, dowiecie się właśnie z tego wpisu.
Nie ma się co zbytnio rozwodzić nad faktem, że tym co przeciętny człowiek ma praktycznie zawsze przy sobie jest właśnie smartfon. Jeśli chodzi o hasła to z jednej strony zaleca się, aby były one jak najbardziej skomplikowane, ale też kto by spamiętał każde 16-bitowe hasło zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne, które w dodatku do każdego serwisu powinno być inne. Tutaj przychodzi z pomocą od pewnego czasu bardzo popularne – dwuetapowe uwierzytelnianie. Stosując tą metodę nie musimy już tak bardzo zwracać uwagi na złożoność naszego hasła, gdyż do włamania się na konto potencjalny szkodnik poza naszym hasłem potrzebowałby także dostępu do urządzenia, które nosimy przy sobie. Jest to zatem dość bezpieczna metoda, ale nie ma co ukrywać przedłuża jednak w pewnym stopniu proces logowania, a jak wiadomo świat dąży do wykonywania wszystko coraz szybciej i coraz wygodniej, ale przy tym nie rezygnując z bezpieczeństwa. Istnieją liczne programy, które robią za banki haseł, w których za szczelnym jednym hasłem mamy zapisane pozostałe dane do logowania na poszczególnych stronach internetowych. Jest to pewne udogodnienie, ale firma Yahoo stwierdziła, że oni wprowadzą coś innego.
W dniu wczorajszym wprowadzono na Yahoo Mail nowy system logowania, w którym nie trzeba już pamiętać swojego stałego hasła, gdyż jedyne, czego potrzebujemy, aby dostać się do naszej skrzynki, jest jednorazowe hasło, które przy każdym logowaniu dostaniemy w wiadomości SMS prosto na naszego smartfona. Jest to nic innego jak obcięcie połowy procesu uwierzytelniania dwuetapowego. Z jednej strony jest do pewnego rodzaju ułatwienie i przyspieszenie logowanie, ale z drugiej strony ułatwiamy tylko sprawę osobie, która np. ukradnie nam telefon. W takim przypadku złodziej nie musi znać naszego hasła, gdyż ten etap został pominięty przy logowaniu. Nie można też na to wszystko patrzeć tak krytycznie, bo przecież wraz z dostępem do naszego urządzenia złodziej ma również dostęp do takich mediów jak inne konta pocztowe, z którymi możemy mieć powiązane konto, na które chce się włamać. Zresetowanie hasła w takim przypadku jest dziecinnie proste. Sam nie wiem co o tym sądzić. Na pewno muszę to przemyśleć, a i Was drodzy Czytelnicy proszę o opinię, gdyż jestem bardzo ciekawy jakie jest Wasze zdanie na ten temat.