Tuż przed targami CES Xiaomi wypuściło „czarno-biały” teaser. Niektórzy twierdzili, iż jest to zapowiedź białej wersji kolorystycznej modelu Mi Mix. Wszyscy, którzy to obstawiali mogą sobie teraz pogratulować, ponieważ tajemniczy zwiastun faktycznie dotyczył nowego wariantu bezramkowca.
Dosyć niespodziewana premiera Xiaomi Mi Mix była jedną z najgłośniejszych w ubiegłym roku, a technologiczne środowisko zachwyciło się nowym modelem chińskiej marki. Wypuszczone urządzenie było dostępne jedynie w kolorze czarnym. Jakiś czas później pojawiły się pogłoski o tym, iż przygotowywana jest wersja biała. Oprócz nich, opublikowane zostały także zdjęcia w „nowych szatach”.
W Nowy Rok, na 4 dni przed targami CES 2017, Xiaomi opublikowało na Tweeterze grafikę zapowiadającą nowe urządzenie, Można było na niej ujrzeć przeplatane litery słów „Black” i „White”, które niektórzy interpretowali jako nadchodzącą „bezramkową biel”, w opozycji do czarnego odpowiednika.
W końcu przyszedł 5 stycznia, chińska firma odkryła karty i zaprezentowała… tak, białą wersję Xiaomi Mi Mix.
Nowy wariant ma dokładnie taką samą specyfikację jak czarna edycja. Znajdziemy 6.4-calowy ekran o rozdzielczości 2040 x 1080 pikseli, proces Qualcomm Snapdragon 821 z 4 GB lub 6 GB RAMu, 128 GB lub 256 GB pamięci wewnętrznej, 5 Mpix oraz 16 Mpix aparatami i baterię o pojemności 4400 mAh z technologią szybkiego ładowania Quick Charge 3.0.
Jedyną zmianą, o której mówiono, było wykończenie tylnego panelu, gdzie ceramiczne plecki miały zostać zastąpione szklanymi. Miało to zagwarantować łatwiejszy proces produkcyjny i w konsekwencji mniejszą cenę, wraz z większą dostępnością. Niestety nic nie wiadomo w tym temacie.
Niestety, tak samo jak wcześniej, Xiaomi Mi Mix dalej będzie oficjalnie dostępny tylko i wyłącznie w Chinach.
Osobiście nowa wersja nie podoba mi się aż tak bardzo. Białe ramki są aż nazbyt widoczne, a do tego wydają się większe niż u swojego czarnego odpowiednika. Dodatkowo znika również cała magia i efekt wow, jaki sprawia czarny wariant.
A która wersja kolorystyczna Wam się podoba?
Źródło: PhanDroid