Canal+, TVP, Polsat oraz… Xiaomi? Polscy właściciele telewizorów chińskiego producenta mogą uruchomić na swoich urządzeniach nową aplikację, która oferuje dostęp do kanałów telewizyjnych. Bez dodatkowych opłat.
Xiaomi TV+ w Polsce
Choć dzisiaj większość młodych osób ogląda materiały wideo głównie za pośrednictwem serwisów streamingowych oraz aplikacji VOD, z pewnością znajdą się i tacy, którzy podczas leniwego popołudnia lubią po prostu wrzucić na ekran telewizora treści z kanału o konkretnej tematyce i zanurzyć się w motoryzacyjnych ciekawostkach lub oglądać, jak ludzie remontują mieszkania i urządzają sobie ogródki. Takie osoby z pewnością ucieszy start darmowej platformy z kanałami telewizyjnymi Xiaomi TV+.
Od dziś każdy posiadacz telewizora Xiaomi wyposażonego w system operacyjny Android TV może sprawdzić ofertę przygotowaną przez Chińczyków na polski rynek. Aplikacja zostanie pobrana automatycznie przez urządzenie, a możecie ją uruchomić w interfejsie głównym lub za pomocą przycisku MI znajdującego się na pilocie. Lista stacji dostępnych na start prezentuje się następująco:
- Rakuten Viki,
- Space Channel,
- Christmas Classics,
- Cooking Panda,
- Quietude 4K,
- Escape TV,
- Heritage Tourism,
- Outer Vision Channel,
- Lol TV,
- Go Traveler,
- Volty,
- Treehouse Gaming Network,
- World Billiards,
- Pro Wrestling TV,
- Wired2fishTV,
- Campuslore Sports,
- Outdoor Spor Channel,
- Camping World,
- Party Tyme Karaoke,
- Skawdl,
- New KPOP,
- YG TV.
Mamy więc muzykę K-popową, wrestling, stację o gotowaniu o nawet coś dla fanów wędkarstwa.
Raczkująca usługa
Z Xiaomi TV+ wiąże się oczywiście kilka niedogodności. Pierwsza, a zarazem ta, która raczej nie ulegnie zmianie, to brak Catch up TV, czyli możliwości zatrzymywania, cofania i przewijania treści wyemitowanych na poszczególnych kanałach. Druga sprawa to występowanie reklam w transmisji, choć osoby niekorzystające z YouTube Premium lub oglądające tradycyjną telewizję są na ten fakt raczej uodpornieni.
Ostatnim problemem jest natomiast brak treści w języku polskim. Jeżeli jednak aplikacja się przyjmie, to istnieje spora szansa, że liczba stacji urośnie. W 2022 roku firma uruchomiła usługę w Hiszpanii startując z pułapu ponad 60 kanałów. Dziś liczba ta urosła do 240 stacji, w tym takich, które dostępne są w lokalnym języku. Znajdziemy tam też kanały z oferty operatorów płatnej telewizji tj. Bloomberg, Euronews czy Museum TV.
Tym ruchem Xiaomi mocno wyprzedziło swoją azjatycką konkurencję w Polsce. Powinniście bowiem wiedzieć, że podobną usługę oferuje na swoich telewizorach Samsung oraz LG, kolejno o nazwie Samsung TV Plus oraz LG Channels. Obie trafiły do różnych krajów Ameryki Północnej oraz Europy, jednak do Polski nie zawitała jeszcze żadna z nich.
Jestem bardzo ciekawy, jak Chińczycy poradzą sobie na polskim rynku z własną ofertą telewizyjną. Kto wie, być może ten ruch zachęci koreańską konkurencję, aby również wkrótce uruchomiła swoje kanały na terenie Polski.