Niemal wszystkie urządzenia Xiaomi charakteryzują się nader atrakcyjnym stosunkiem ceny do oferowanych możliwości. Przyciąga to klientów jak magnes, również w bogatej (w większości) Europie Zachodniej. Producent może pochwalić się ogromnym wzrostem sprzedaży na przestrzeni ostatniego roku oraz bardzo mocną pozycją na rynku.
Siłą Xiaomi jest zarówno mocno zróżnicowana oferta, jak i agresywna polityka cenowa, która czasami przechodzi nawet najśmielsze oczekiwania (jak w przypadku Xiaomi Mi 9 i Xiaomi Mi 9T Pro, bowiem nikt nie spodziewał się, że flagowe smartfony mogą być sprzedawane za tak niewielkie pieniądze). Urządzenia tej marki nie zdobyłyby jednak takiej popularności, gdyby były jedynie tańszą alternatywą dla droższych propozycji konkurencji – w większości przypadków mogą się mierzyć z nimi jak równy z równym, a do tego nierzadko wychodzą z takiego pojedynku zwycięsko.
Xiaomi podbiło Europę Zachodnią
Zhou Mizuo, prezydent międzynarodowego oddziału Xiaomi, oficjalnie poinformował, że sprzedaż smartfonów w Europie Zachodniej zwiększyła się aż o 90%, dzięki czemu marka ta jest czwartym największym producentem inteligentnych telefonów w tym regionie Starego Kontynentu. Ogromną popularnością cieszą się tam jednak również inne urządzenia z portfolio tej firmy – skutery Xiaomi mają już 17% udziałów w rynku, a w przypadku wearables Xiaomi jest na drugim miejscu pod względem sprzedaży!
Zhou Mizuo poinformował przy okazji, że Xiaomi jest więc już globalnym przedsiębiorstwem – do trzeciego kwartału 2019 roku firma weszła do 90 różnych krajów na całym świecie. Dzięki temu zagraniczny przychód za okres lipiec – wrzesień ubiegłego roku odpowiadał za 49% całego przychodu marki. Łączne przychody z zagranicy za pierwsze trzy kwartały 2019 roku wyniosły zaś równowartość blisko 10 miliardów dolarów!
Zhou Mizuo zadeklarował też, że w 2020 roku Xiaomi wprowadzi do sprzedaży w Chinach ponad dziesięć smartfonów z modemami 5G. Urządzenia te mają trafić również do innych krajów, aczkolwiek dopiero czas pokaże, czy wśród nich znajdzie się także Polska. W sumie powinna, skoro sieć piątej generacji powoli zaczyna u nas działać – wkrótce z pewnością zacznie się popyt na inteligentne telefony ją obsługujące.