Producenci bardzo często wprowadzają na rynek bardzo podobne do siebie modele lub nawet jeden i ten sam pod różnymi nazwami. Xiaomi nierzadko również „odgrzewa” swoje smartfony niczym Wasza mama bądź tata kotlety na drugi dzień. I tak też – ponownie – będzie w tym przypadku.
Nowy ≠ lepszy
Chiński gigant ma niemałe doświadczenie w ponownym wprowadzaniu na rynek „odświeżonych” wersji swoich smartfonów. Takich modeli było naprawdę dużo, m.in. Redmi Note 8 2021 czy Redmi 10 2022, a zmian jak na lekarstwo. Najwyraźniej jednak taka strategia się opłaca, a na nowe-stare urządzenia również się sprzedają. Być może klienci stwierdzają, że skoro w nazwie jest nowszy rok, to sprzęt musi być lepszy od swojego pierwowzoru, nawet jeśli historia pokazuje, że nowszy niekoniecznie oznacza lepszy i czasami bardziej opłaca się wybrać właśnie starszą generację.
Nie każdy ma tego jednak świadomość i najwyraźniej producenci na tym chcą skorzystać jak najbardziej. Xiaomi nie jest jedyną firmą, która rebranduje swoje smartfony i wprowadza na rynek minimalnie zmienione modele na rynek, okraszając je kolejnym rokiem w nazwie. Po linii jeszcze mniejszego oporu ostatnio idzie OPPO, które sprzedaje dokładnie ten sam sprzęt pod różnymi nazwami – mowa tu m.in. o OPPO Reno 8 Lite 5G, OPPO Reno 8Z 5G (ten drugi ma tylko nieco inną obudowę od swojego pierwowzoru) i OPPO Reno 8 4G (w jego przypadku jedna wersja kolorystyczna została zastąpiona inną).
Można się tylko domyślać, dlaczego producenci tak postępują. Być może są świadomi nieświadomości przeciętnego klienta i bez skrupułów to wykorzystują, a może po prostu zmusza ich do tego sytuacja, ponieważ w ostatnim czasie łańcuchy dostaw są mocno nadwyrężone i muszą jakoś dysponować tym, co mają w magazynach – w końcu nie mogą sobie pozwolić na żaden przestój, interes musi się kręcić.
Nowy-stary smartfon Xiaomi
Mówią, że historia lubi się powtarzać i tak właśnie będzie w tym przypadku. Serwis xiaomiui odkrył bowiem w bazie IMEI smartfon o nazwie… Redmi Note 11 Pro 2023. Numer modelu tego urządzenia to K6A i daje on wskazówkę, czego możemy się spodziewać. Zapowiada się na to, że Xiaomi zdecyduje się na podobny krok, co w przypadku POCO M5s.
Dla przypomnienia, POCO M5s, który zadebiutował w Polsce we wrześniu 2022 roku, jest kopią smartfona Redmi Note 10S, wprowadzonego do Polski w… maju 2021 roku! Redmi Note 11 Pro 2023 może z kolei być bratem bliźniakiem Redmi Note 10 Pro, którego numer modelu to K6.
Od polskiej premiery Redmi Note 10 Pro w marcu 2021 roku do prezentacji Redmi Note 11 Pro 2023 minie jeszcze więcej czasu. I chociaż Redmi Note 10 Pro był swego czasu jednym z najciekawszych smartfonów na rynku w swoim przedziale cenowym, to ponownie wprowadzenie go do sprzedaży pod nową nazwą w zapewne wyższej cenie (tak bowiem było w przypadku POCO M5s) wygląda na akt desperacji Xiaomi.
Na tę chwilę nie wiadomo, co zaoferuje nowy-stary smartfon, ale nie spodziewamy się wielu zmian, jeśli w ogóle jakieś nowości się pojawią. POCO M5s pokazał, że producent nie ma żadnych oporów, żeby iść po linii najmniejszego – nomen omen – oporu.