Xiaomi musi być bardzo pewne swego, skoro ustaliło datę premiery flagowego smartfona w dzień wyczekiwanej konferencji Samsunga, na której zobaczymy nowe Galaxy. W gruncie rzeczy pod wieloma względami to bardzo kiepskie posunięcie.
Podczas gdy cały technologiczny świat będzie przeżywać odsłonięcie Galaxy S10e, Galaxy S10, Galaxy S10+ oraz (przede wszystkim) składanego Galaxy F, gdzieś po drugiej stronie globu odbędzie się premiera Xiaomi Mi 9. Niektórzy nazwaliby taki krok odważnym, jednak zdaniem innych pomysł zaprezentowania jednego z najważniejszych smartfonów Chińczyków w dzień imprezy koreańskiego giganta, jest wprost szalony.
Jakiś czas temu mieliśmy okazję zapoznać się z przeciekiem dotyczącym wyglądu Xiaomi Mi 9, choć nie zdradzał on zbyt wiele. Ukazywał smartfon w rękach menedżera produktowego firmy, o nazwisku Wang Teng Thomas. Wywnioskować z niej można tyle, że urządzenie będzie miało trzy aparaty z tyłu obudowy.
Oczekuje się, że Mi 9 będzie wyposażony w 6,5-calowy ekran, procesor Snapdragon 855 i 6 lub 8 GB pamięci RAM. Pełna specyfikacja nigdzie jednak nie wypłynęła, więc na razie skazani jesteśmy na domysły.
Zobaczymy, czy konferencja Samsunga przyćmi całkowicie premierę Xiaomi. Wydaje się to praktycznie przesądzone. Tak jak to, że przyszła środa najwyraźniej będzie dla nas naprawdę pracowitym dniem ;)
[AKTUALIZACJA]
Co ciekawe, Xiaomi Mi 9 będzie miał dwie premiery – pierwszą w Chinach, 20 lutego, a drugą w Europie, tuż przed rozpoczęciem targów MWC w Barcelonie. Europejska konferencja planowana jest na 24 lutego.
źródło: Phone Arena, Android Pure