Xiaomi planuje wydać w tym roku aż trzy tablety z jednej serii. Do tej pory zobaczylismy już model Pad 6 oraz Pad 6 Pro, a lada chwila dołączy do nich Pad 6 Max. Trzeba przyznać, że Chińczycy nie napracowali się przy nim zbyt wiele.
Profesjonalny tablet
Dla nas w tej historii najważniejszy jest najmocniejszy, póki co, tablet w gamie, czyli Pad 6 Pro. To konstrukcja, gdzie na froncie spotkamy 11-calowy panel LCD o rozdzielczości 2.8K i częstotliwości odświeżania 144 Hz. Wrażenia audio dostarcza natomiast zestaw czterech głośników. Aby przydomkowi „Pro” stało się zadość, pod taflą pracuje flagowy układ mobilny Qualcomma – Snapdragon 8+ Gen 1. Maksymalnie tablet oferuje 12 GB RAM i 512 GB miejsca na dane.
Na zestaw aparatów składają się trzy obiektywy – przedni z matrycą 20 Mpix, główne oczko z tyłu na sensorze 50 Mpix oraz czujnik głębi 2 Mpix. Pad 6 Pro wystartował z nakładką MIUI 14, opartą na Androidzie 13. Za długotrwałą pracę odpowiada akumulator o pojemności 8600 mAh, który można ładować z maksymalną mocą 67 W.
Xiaomi Pad 6 Pro – skaluj do poziomu „Max”
Jeden z informatorów, korzystających z platformy Weibo, podzielił się informacjami dotyczącymi nadchodzącego tabletu. Jeżeli przedpremierowe wieści, do jakich dotarł autor, okażą się prawdą, to wysiłek włożony przez Xiaomi w zaprojektowanie nowego urządzenia nie będzie zbyt duży. Dlaczego?
Otóż informator sugeruje, że Pad 6 Max ma identyczny zestaw aparatów co wariant Pro. Oczywiście z samych obiektywów nie robilibyśmy aż takiego ambarasu. Niewykluczone jednak, że nie skończyło się na aspekcie fotograficznym – podobno cała specyfikacja ma być kropka w kropkę taka sama jak w Xiaomi Pad 6 Pro. Pad 6 Max wyróżniałby się zatem w stawce wyłącznie przekątną swojego wyświetlacza. Ten miałby bowiem urosnąć z 11 do 14 cali.
Pod względem ekranu Xiaomi Pad 6 Max może być zatem tańszą alternatywa dla Samsunga Galaxy Tab S9 Ultra, która powstała za pomocą narzędzia „skalowania” w Photoshopie. Nie wiadomo jednak, czy wariant Pro i Max kiedykolwiek pojawią się w Polsce. Na razie póki co możemy jedynie czekać na debiut podstawowego modelu, który powinien nadejść lada chwila.
PS. Wiadomo, że trochę się zgrywam. Przecież nikt nie projektuje większych urządzeń, rozciągając mniejszy model w programie graficznym. ;)