Jednym z powodów, przez które nigdy nie wróciłem do smartfonów Xiaomi, jest nakładka systemowa MIUI. Kawałek kodu, który wiecznie płatał mi jakieś figle. Istnieje cień szansy, że ponownie rozważę zakup telefonu tego producenta, ale dopiero po wdrożeniu nowego systemu MIOS.
Koniec MIUI, początek MIOS?
MIUI to dla mnie jakiś koszmarek. Nigdy nie miałem do czynienia z tak genialną w swoich założeniach i płynnie działającą nakładką systemową, która jednocześnie doprowadzałaby mnie do szału, zawodząc w podstawowych funkcjach.
Dla przykładu: jeszcze za czasów Xiaomi Mi 6 bardzo podobały mi się ułatwienia w edycji zdjęć, z przydatnymi skrótami pod ręką. Z drugiej strony, niezwykle irytowało mnie to, że MIUI potrafiło „zapomnieć” pokazać powiadomienie o SMS-ie lub wiadomości z komunikatora. Między innymi dlatego powiedziałem sobie kiedyś „Nigdy więcej Xiaomi”.
Jednak czas leci, a Xiaomi się zmienia. Od lat w sieci pojawiają się plotki na temat powstawania całkiem nowego systemu – MIOS, który miałby zastąpić wysłużone MIUI. Sięgają one czasów Xiaomi Mi 4, a więc są niezwykle stare.
Okazuje się jednak, że temat powrócił, za sprawą zrzutów ekranu, które opublikował serwis trashbox.ru. Informacje te sugerują, że MIOS jest obecnie w fazie rozwoju, na etapie wczesnej wersji alfa. Sądząc po symbolu kompilacji, zrzut ekranu pochodzi z edycji opublikowanej 5 listopada 2022 roku.
Zmiana literki czy prawdziwa nowość?
Nie wiadomo, jak duże zmiany miałby zajść w nakładce Xiaomi, by można było stwierdzić, że oto mamy przed sobą kompletnie nowy system. Zakładamy przecież, że będzie bazować na Androidzie. Nie spodziewamy się więc jakiejś rewolucji – bardziej czegoś na kształt HarmonyOS, tworzonego przez Huawei.
Xiaomi proszę tylko o jedną, jedyną rzecz: niech MIOS będzie pozbawiony wiecznych problemów z „zawieruszonymi” powiadomieniami. Wtedy będę w stanie zaufać kolejnemu smartfonowi z serii Mi.
Aktualizacja [22.03.2023]
Według MIUI Polska plotka o nowym systemie operacyjnym nie ma żadnego oparcia w faktach – Kacper Skrzypek, który wielokrotnie przekazał wiarygodne, przedpremierowe informacje na temat nowych produktów chińskiego producenta, uważa, że prace nad alternatywą dla MIUI albo w ogóle się nie toczą (wersja najbardziej prawdopodobna), bądź są na dość wczesnym etapie.