Słuchawki bezprzewodowe to bardzo prężnie rozwijający się segment. Każdy, liczący się producent ma jakieś w swojej ofercie i nie inaczej jest w przypadku Xiaomi. Co więcej, Chińczycy zaprezentowali właśnie swoją najnowszą propozycję, Mi Sports Mini.
Poprzedniczki, Mi Sports zadebiutowały w listopadzie 2016 roku. Słuchawki są lekkie, a dzięki swojej budowie minimalizują również ryzyko zgubienia ich podczas treningu. Mają bowiem pętlę, którą zaczepia się za ucho. Dodatkowo są połączone kablem, co sprawia że nawet jeżeli jedna z nich mimowolnie opuści narząd słuchu, prawdopodobnie zdążymy w porę zareagować.
Mi Sports Mini nie są z pewnością rewolucją, tylko raczej dobrze zapowiadającą się ewolucją. Nie zmieniła się budowa urządzenia – Xiaomi postawiło na taką, jaka sprawdziła się w poprzedniku. Zmianie uległa jedynie nieco waga zestawu, który został odchudzony i waży teraz 14,5 grama (w porównaniu do 17,8 grama poprzednika).
Nie zabrakło również obecnej w pierwszej wersji normy IPX4. Dzięki niej, słuchawkom nie straszny nie tylko pot, ale również gorsze warunki atmosferyczne. Padający deszcz nie musi więc oznaczać kontynuowania treningu w ciszy przez konieczność schowania Mi Sports Mini do kieszeni.
Choć zmian jest jak na lekarstwo, to delikatnie zmieniła się cena urządzenia. Poprzednik debiutował w kwocie 149 juanów (~85 złotych). Mi Sports Mini będą kosztować natomiast 169 juanów (~95 złotych). Wciąż wydaje się jednak, że jest to ciekawa propozycja w tej półce cenowej. Słuchawki mają być dostępne w sprzedaży od 10 sierpnia. W zestawie z nimi kupujący otrzyma jeszcze wodoodporne etui.
Źródło: GizmoChina