Tak się składa, że od jakichś dwóch lat korzystam z opasek Mi Band (wcześniej Mi Band 2, teraz Mi Band 3) i z niecierpliwością wyczekuję premiery kolejnej generacji. Jej debiut jest coraz bliżej, co potwierdzają nowe doniesienia na jej temat. Potwierdziła się najważniejsza zmiana – będzie kolorowy ekran!
Dzięki temu, że miałem okazję korzystać zarówno z Mi Band 2, jak i Mi Band 3, mogłem na własnej skórze przekonać się, jak wiele nowego przyniosła ostatnia generacja najpopularniejszej opaski fitness na świecie. Jak to jednak mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dzięki kolejnym przeciekom na temat Mi Band 4 mogę już teraz powiedzieć, że nadchodząca nowość spełni oczekiwania zarówno moje, jak i zapewne milionów innych użytkowników na całym świecie.
Xiaomi Mi Band 4
Najważniejszą i widoczną już na pierwszy rzut oka nowością będzie kolorowy wyświetlacz. Nie to, że miałbym jakieś zastrzeżenia do monochromatycznego w Mi Band 3, ponieważ w 100% spełnia swoje zadanie (no, może poza tym, że mógłby być czytelniejszy w słońcu, gdyż jest z tym spory problem), ale kolorowy ekran ma wiele zalet.
Po pierwsze, zwyczajnie milej się na niego patrzy. Po drugie, dzięki kolorowym elementom graficznym użytkownik szybciej może odczytać bądź zlokalizować interesujące go informacje. Po trzecie, przynajmniej teoretycznie daje to większe możliwości personalizacji, aczkolwiek już w tym głowa Xiaomi, aby przygotowało różnorodne tarcze (w Mi Band 3 są zaledwie trzy, więc bez szału).
Najważniejsze jednak, aby producent naprawił największą bolączkę ostatnich dwóch generacji Mi Bandów, czyli wyjątkowo słabą widoczność w słońcu. Kolorowy ekran OLED ma szanse to naprawić, ale tylko pod warunkiem, że Xiaomi się o to postara, sięgając po porządnej jakości wyświetlacz (w moim Mi Band 2 po dwóch latach nic już na nim praktycznie nie widać, nawet w zupełnych ciemnościach).
Kolorowy wyświetlacz nie będzie jednak jedyną nowością w Xiaomi Mi Band 4. Nowa opaska pozwoli także kontrolować odtwarzane multimedia na sparowanym smartfonie oraz wywoływać asystenta głosowego, aczkolwiek niewykluczone, że to ostatnie będzie dostępne wyłącznie w Chinach, jak płatności NFC.
Przy okazji przypomnę, że Xiaomi Mi Band 4 zasili akumulator o pojemności 135 mAh, który będzie ładowało się za pomocą specjalnego etui, nazywanym przeze mnie „trumienką”.
Dwie nowości od Amazfit: Verge Lite i Bip Lite
*Na zdjęciu tytułowym Xiaomi Mi Band 1s (pod linkiem znajdziecie jej recenzję przygotowaną lata temu przez Kasię)
Źródło: Slashleaks