Perypetie użytkowników Xiaomi Mi A3 z najnowszą wersją Androida wydają się dobiegać końca. Udostępniona właśnie poprawka, jak donoszą internauci, w końcu uwalnia smartfon od wad poprzednich aktualizacji.
Zawsze pod górkę
Smartfon Xiaomi Mi A3, który jakiś czas temu miałem możliwość testować, to urządzenie, które właściwie od momentu rozpoczęcia sprzedaży cały czas ma pod górkę. Początkowo jego producent ustalił zaporową cenę, którą jednak stosunkowo szybko obniżono do akceptowalnego poziomu. Następnie pojawiły się spore zarzuty o wykorzystanie marnej jakości ekranu AMOLED o niskiej rozdzielczości, byle tylko za wszelką cenę upchnąć czytnik linii papilarnych pod ekranem – jego dostępność w urządzeniu ze średniej półki cenowej miała być jednym z haczyków na kupujących. Jakby tego było mało, jego bezpośredni konkurent wewnętrzny – Redmi Note 7, był, tak po prostu, lepszym smartfonem.
Jako że Xiaomi Mi A3 to urządzenie z programu Android One, korzysta z czystej wersji systemu operacyjnego od Google, co miało zapewnić szybką i bezproblemową aktualizację do kolejnych wersji, przez okres co najmniej dwóch lat od rynkowego debiutu. Tyle, że w wypadku naszego bohatera, coś poszło zdecydowanie nie tak.
Wyprzedzony przez poprzednika
Posiadacze poprzedniej wersji Android One od Xiaomi – Xiaomi Mi A2, istotnie, mogli cieszyć się Androidem 10 relatywnie niedługo po jego debiucie. Nabywcy nowszej wersji musieli natomiast uzbroić się w cierpliwość. Kiedy jednak ich smartfony zaczęły odbierać aktualizację okazało się, że wiele z nich, po jej instalacji, miało mniejsze bądź większe problemy. Niestabilna praca oprogramowania, zawieszanie się podczas animacji startowej, niedziałający czytnik linii papilarnych, to tylko niektóre niedogodności, z jakimi musieli się zmagać niektórzy użytkownicy Xiaomi Mi A3.
Producent szybko wycofał felerną aktualizację, po czym podjął jeszcze dwie próby jej przywrócenia. Niestety, każdorazowo mniejsze bądź większe problemy powracały. Wygląda jednak na to, że za czwartym razem Xiaomi poradziło sobie z występującymi trudnościami.
Jak donoszą użytkownicy Reddita, ostatnia aktualizacja usuwa powstałe niedogodności. W przeciwieństwie do poprzednich, ważących sporo ponad 1 GB, to tylko poprawki o wielkości 32 MB. Wystarczą jednak, by przywrócić systemowi normalne, w pełni sprawne funkcjonowanie.
Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem problemy Xiaomi Mi A3 zostały zażegnane na dobre. Czytelników korzystających z tego smartfona prosimy o potwierdzenie w komentarzu, czy otrzymali już aktualizację i istotnie wszystko wróciło do normy.