Echa premiery Xiaomi Mi 11 będą wybrzmiewać jeszcze przez jakiś czas, a na pewno do momentu, w którym zadebiutuje Xiaomi Mi 11 Pro. Mimo że nie wiemy, kiedy to się stanie, pojawiają się pierwsze informacje na temat tego, co zaoferuje.
Wciąż czekamy na Xiaomi Mi 11 Pro
Kiedy w poniedziałek, 28 grudnia 2020 roku, Xiaomi zaprezentowało Xiaomi Mi 11, oczekiwaliśmy, że następny w kolejce do pokazania jest Xiaomi Mi 11 Pro. Okazało się jednak, że producent ograniczył się jedynie do zaanonsowania modelu podstawowego i nie wspomniał ani słowem o wersji z dopiskiem „Pro”, ani tym bardziej o „Pro+” (bo i o takiej też się wspomina).
Mimo że nie znamy dokładnej daty premiery Xiaomi Mi 11 Pro, bo wiemy jedynie, że nie zadebiutuje przed 12 lutego 2021 roku, to dowiadujemy się coraz więcej ciekawych rzeczy na jego temat.
Co zaoferuje Xiaomi Mi 11 Pro?
Co prawda w przeszłości pojawiło się niejedno doniesienie dotyczące wersji z dopiskiem „Pro”, lecz ich wiarygodność jest co najmniej dyskusyjna. Ta informacja pochodzi zaś od poważanego leakstera, który podpisuje się jako Digital Chat Station i w przeszłości dostarczył gros przecieków, które znalazły potwierdzenie w rzeczywistości.
Według informacji udostępnionych przez wspomnianego informatora, przynajmniej pod jednym względem Xiaomi Mi 11 Pro nie będzie się różnił od Xiaomi Mi 11, ponieważ ma otrzymać dokładnie taki sam wyświetlacz, jak wersja podstawowa.
Dla przypomnienia, mowa tu o 6,81-calowym, obustronnie zakrzywionym panelu AMOLED o rozdzielczości 2K (3200×1440 pikseli) z 10-bitową głębią koloru, technologią MEMC i obsługą treści w standardzie HDR10+. Ponadto ma on funkcję odświeżania obrazu z częstotliwością 120 Hz i próbkowania dotyku z częstotliwością 480 Hz, a także mierzenia pulsu z wykorzystaniem ekranowego czytnika linii papilarnych. Całość uzupełnia szkło Corning Gorilla Glass Victus.
To trochę zaskakujące, ponieważ Xiaomi Mi 10 i Xiaomi Mi 10 Pro nie mają dokładnie takich samych wyświetlaczy – ekran w wersji z dopiskiem „Pro” charakteryzuje się jeszcze lepszymi parametrami. Xiaomi najwyraźniej jednak uznało, że tym razem wpakuje identyczne panele do obu modeli, a poróżni je w innych aspektach.
Jakich dokładnie? Na odpowiedź na to pytanie wciąż czekamy z niecierpliwością.