Xiaomi przez lata kreowało się na markę, która oferuje świetne smartfony za niewielkie pieniądze. Choć chińskie urządzenia ze świetnym stosunkiem ceny do jakości nadal dominują na średniej i niskiej półce, już rok temu flagowiec z serii Mi okazał się być dość drogi. Przecieki sugerują, że tym razem nie będzie drożej, lecz niektórym wciąż może być ciężko przełknąć cenę Mi 11.
Nadchodzi globalna wersja Xiaomi Mi 11
Najnowsze smartfony Xiaomi z górnej półki zadebiutowały pod koniec 2020 roku, ale dopiero za kilka dni oficjalnie trafią do dystrybucji w Europie. Dla przypomnienia, Mi 11 był pierwszym urządzeniem na świecie, które zadebiutowało z nowym układem od Qualcomma, czyli procesorem Snapdragon 888. Dzięki niemu smartfon oferuje bardzo dobrą wydajność oraz łączność 5G. Na pokładzie znalazły się także szybkie kości RAM LPDDR5, pamięć flash UFS 3.1, czy też obsługa Wi-Fi 6.
Podczas chińskiej premiery przedstawione ceny nie wzbudziły zaskoczenia, bowiem są identyczne jak te, z którymi debiutował Mi 10 rok wcześniej.
W Chinach ceny Mi 11 kształtują się następująco: 3999 juanów za wersję z 8 GB pamięci RAM oraz 128 GB miejsca na dane, 4299 juanów w przypadku urządzenia z 8 GB RAM i 256 GB pamięci oraz 4699 juanów za 12 GB RAM oraz 256 GB pamięci flash.
Ile zapłacimy za Mi 11 w Europie?
Dzięki przeciekowi opublikowanemu przez 91mobiles dowiedzieliśmy się, ile Mi 11 będzie kosztował na starym kontynencie. Jak można się domyślić, Xiaomi również w Europie najwyraźniej nie podniesie ceny względem zeszłorocznego flagowca.
Ceny, które Xiaomi ma ogłosić podczas globalnej premiery Mi 11 to:
- Za podstawowy model (8 GB RAM, 128 GB pamięci wbudowanej): 799 euro
- Droższa wersja z 8 GB RAM i 256 GB pamięci flash: 899 euro
Wersja wyposażona w 12 GB RAM i 256 GB pamięci wbudowanej najpewniej nie pojawi się w sprzedaży poza Chinami.
Jak widać, ceny Mi 11 pozostają na takim samym poziomie jak rok temu, kiedy to Mi 10 weszło do Europy. Smutne byłoby jednak ograniczenie wersji z 12 GB RAM jedynie do rynku chińskiego, ponieważ z pewnością wiele osób zdecydowałoby się na jej zakup.
Zauważalna jest również różnica pomiędzy cenami globalnymi a chińskimi, ponieważ 3999 juanów daje w przeliczeniu około 516 euro, czyli aż 283 euro mniej. Nie jest to jednak nowością i z powodu tych różnic w cenie, wiele osób decyduje się na ściąganie wersji chińskiej do innych krajów na własną rękę.
Wiemy również, że podczas wydarzenia 8 lutego, oprócz globalnej premiery najnowszych flagowców ujrzymy oficjalnie MIUI 12.5 Global. Najprawdopodobniej będą to jedyne nowości, które Xiaomi ogłosi światu, lecz mimo to z niecierpliwością wyczekujemy poniedziałkowego eventu.