Wearables Xiaomi są równie atrakcyjne dla klientów, jak jego smartfony. Sprzedają się w dziesiątkach milionów egzemplarzy (głównie dzięki swojej bardzo niskiej cenie) i nic dziwnego, że z niecierpliwością wyczekiwane są kolejne nowości. A te w tym roku mają być dwie i obie rewolucyjne.
Produkcją wearables dla Xiaomi zajmuje się Huami. Jego CEO, Huang Wang, podzielił się niedawno ze światem bardzo ciekawymi informacjami. Są one z całą pewnością wiarygodne, ponieważ kto, jak kto, ale taka osoba musi mieć bezpośredni dostęp do takich danych. Otóż CEO zdradził, że nowa generacja opaski Mi Band oraz pierwszy w portfolio smartwatch zadebiutują już w tym kwartale, do końca którego zostało de facto jeszcze dwa i pół miesiąca.
Nowy Mi Band nie będzie jednak nazywał się Mi Band 2, a po prostu Band 2 – Xiaomi więc (dość zaskakująco) zrezygnuje z charakterystycznego (nie tylko dla jego wearables) dopisku Mi. Co więcej, po raz pierwszy pojawić się ma wyświetlacz, dzięki czemu użytkownik dostanie podgląd i dostęp do większej ilości informacji. Oczywiście przez to czas pracy na pojedynczym ładowaniu może (ale niekoniecznie musi) się nieco skrócić. Nowa generacja opaski ma być też trochę droższa od poprzedników.
Dużo mniej informacji Huang Wang zdradził na temat pierwszego w portfolio Xiaomi smartwatcha. Wiemy tylko tyle, że ekran będzie większy niż w Band 2 oraz że skupiono się na wybranych funkcjach. Nie sprecyzowano niestety, o jakie konkretnie chodzi, więc możemy tylko się domyślać, co autor miał na myśli. Czyżby jednak chodziło o rozbudowane możliwości monitorowania aktywności fizycznej, inteligentne powiadomienia albo może jeszcze coś innego?
Drugi kwartał 2016 już się rozpoczął i choć do jego końca pozostało jeszcze dwa i pół miesiąca, to z niecierpliwością czekamy na kolejne przecieki na temat Band 2 oraz pierwszego smartwatcha od Xiaomi.
Źródło: GizmoChina