Możliwe, że już niebawem, obok Volkswagena czy Skody, będziemy mieli wybór między samochodami Xiaomi i Huawei. Chińskie firmy najwidoczniej poważnie myślą o elektromobilności, co potwierdza najnowsza inwestycja.
Coraz więcej producentów elektryków
Do niedawna, gdy rynek motoryzacji opierał się prawie wyłącznie na modelach napędzanych silnikami spalinowymi, mieliśmy do czynienia z dość stabilną sytuacją. Nowi gracze pojawiali się naprawdę rzadko i dominowały ogromne koncerny, cały czas poszerzające swoje wpływy.
Wkroczenie w świat elektromobilności przyniosło spore zmiany. Co prawda nadal największymi przychodami mogą pochwalić się wspomniane koncerny, ale pojawiło się sporo nowych firm. Wśród nich z pewnością wyróżnia się Tesla. To jednak dopiero początek, bowiem o własnych pojazdach elektrycznych marzą producenci, którzy obecnie znani są głównie ze smartfonów, smartwatchy czy laptopów.
Nad własnym elektrykiem ma pracować między innymi Apple, OPPO, vivo, a także Huawei czy Xiaomi. Co więcej, ostatnia wymieniona dwójka wykonała właśnie ważny krok w kierunku rynku motoryzacyjnego.
Spora inwestycja w dostawcę akumulatorów
Według nowego raportu, Huawei i Xiaomi zainwestowały w firmę Beijing Weilan New Energy Ltd, która specjalizuje się w dostarczaniu akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Stosowane są one chociażby w autach NIO, czyli chińskiej marki produkującej elektryczne SUV-y i samochody sportowe.
Łącznie obie firmy wyłożyły około 782 mln dolarów na nowy projekt. Zastrzyk gotówki może przyspieszyć prace nad akumulatorami nowej generacji, które mają znaleźć zastosowanie w przyszłych autach elektrycznych. Możliwe, że zapewnią one lepszy zasięg na jednym ładowaniu, a także możliwość szybszego ładowania.
Warto dodać, że Weilan ma już spore doświadczenie w produkcji wydajnych akumulatorów. Ogniwa, które znalazły się na pokładzie elektryka NIO ET7, oferują zasięg na poziomie blisko 1000 km, co jest naprawdę świetnym rezultatem.
Raport z października tego roku zapowiada, że pierwszy elektryczny samochód Xiaomi zadebiutuje w 2024 roku. Co więcej, firma już wcześniej zapowiedziała inwestycję 10 mld dolarów w dział samochodów elektrycznych w ciągu następnych dziesięciu lat. Wyraźnie więc widać, że Xiaomi na poważnie podchodzi do rynku motoryzacyjnego i ma spore ambicje, aby stać się jednym z kluczowych graczy.