Xiaomi Electric Scooter 4 Pro Max uzupełnia tegoroczną ofertę hulajnóg chińskiego producenta. Choć jednoślad dzieli wiele cech z innymi modelami, wyróżnia go coś, co pozytywnie wpływa na wrażenia z jazdy.
Maksymalna moc z Xiaomi
Podstawą elektrycznej konstrukcji Electric Scooter 4 Pro Max jest silnik przenoszący maksymalnie moc 960 W na tylne koło. Dzięki temu hulajnoga rusza żwawo z miejsca, niestraszne jej drogi o nachyleniu do 22%, a maksymalna prędkość wynosi 25 km/h. W zależności od preferencji, można wybrać trzy tryby jazdy: pieszy (5-6 km/h), standardowy (5-20 km/h) oraz sportowy (5-25 km/h).
Oprócz mocy w elektrycznych jednośladach ważny jest również zasięg. Producent deklaruje, że Electric Scooter 4 Pro Max przejedzie na jednym ładowaniu do 60 kilometrów. Za pomocą specjalnej szybkiej ładowarki naładowanie ogniw od 0 do 100% zajmuje trzy godziny. Ze standardowego gniazda taki proces zajmie natomiast 9 godzin. Dodatkowo, aby wydłużyć czas jazdy bez pod podpinania się do ładowarki, system kinetycznego odzyskiwania energii ładuje ogniwa podczas hamowania.
Spora część funkcji i parametrów technicznych to standard w przypadku hulajnóg elektrycznych. Mamy więc kierunkowskazy, wyświetlacz do podglądu najważniejszych informacji czy światła przednie z czujnikiem zmierzchu. Wszystko to wpływa na komfort podróżowania.
W odróżnieniu od innych modeli 4. generacji, Xiaomi Electric Scooter 4 Pro Max wynosi jednak wygodę z jazdy hulajnogą na wyższy poziom, oferując przednie zawieszenie oparte na podwójnym widelcu. Wraz z 10-calowym oponami run-flat jazda stanie się dla jadącego przyjemnością. Lepsze wrażenie zaoferuje już tylko Electric Scooter 4 Ultra z zawieszeniem pracującym na obu osiach.
Komfort w niewygórowanej cenie
Xiaomi Electric Scooter 4 Pro Max dostępny jest w brązowym kolorze, jego ramę wykonano ze stopu stali, a całość waży 21,3 kilogramy. Konstrukcja otrzymała certyfikat wodoodporności IPX4 i gwarantuje udźwig do 110 kg i dzięki łatwemu systemowi składania nie zajmuje dużo miejsca.
Urządzenie zostało podpatrzone w niemieckim MediaMarkcie, przez co jego cena na europejskim rynku nie stanowi już tajemnicy. Hulajnogę wyceniono na 599 euro (~2580 złotych), jednak póki co nie można jej kupić – ani sklep, ani oficjalna strona nie podaje konkretnej daty rozpoczęcia sprzedaży. Podejrzewam jednak, że to kwestia kilku najbliższych tygodni.