Segment smartfonów gamingowych wreszcie zaczyna się rozwijać. Urządzenia wnoszą coraz więcej nowości, stawiając nie tylko na charakterystyczny design, ale i topową wydajność. Co ważne, ta wydajność może być jeszcze wyższa, a sporą rolę może odegrać zastosowany procesor.
Sporą część wpisu będę musiał poświęcić procesorowi, bowiem to właśnie on będzie jedyną nowością, jaką zaoferuje Black Shark 2 Pro. Będzie to Snapdragon 855 Plus, który jest w zasadzie nieco stuningowaną wersją osiemset pięćdziesiątki piątki. Wprawne oko dostrzeże też odrobinę zmodyfikowaną frontową ścianę urządzenia, jednak różnice względem Black Sharka 2 wydają się być znikome. Wiemy też, że urządzenie dostanie 12 GB pamięci RAM i 256 GB na dane użytkownika.
Przypomnijmy, że Qualcomm Snapdragon 855 Plus oferuje w standardzie modem Snapdragon X24 LTE 4G, ale z powodzeniem można go również sparować z modemem Snapdragon X50 5G. Amerykanie przekonują, że ten ostatni zapewni błyskawiczne i ultra-płynne doświadczenia podczas korzystania z XR (wirtualnej/rozszerzonej rzeczywistości). Silnik Qualcomm AI Engine 4. generacji oferuje też całkowitą pojemność ponad 7 bilionów operacji na sekundę. Szerzej o procesorze możecie przeczytać na łamach Tabletowo w tym wpisie.
Qualcomm zaprezentował ulepszoną wersję flagowego Snapdragona 855
Wiemy też, że Xiaomi Black Shark 2 Plus nie będzie jedynym gamingowym smartfonem, który wykorzysta potencjał tego układu. Zadebiutował już ASUS ROG Phone II, a flagowiec od Xiaomi powinien zostać oficjalnie zaprezentowany już w najbliższy wtorek, czyli 30 lipca. Szczerze mówiąc, trudno mi jednoznacznie ocenić czy tak niewielki upgrade urządzenia gamingowego od Xiaomi ma sens. Z jednej strony różnic nie ma zbyt wiele, jednak nie sposób nie zauważyć, że w tym segmencie rynku cyferki w benchmarkach wciąż odgrywają sporą rolę. A Snapdragon 855 Plus na pewno zapewni wyniki, które zmieszczą się w ścisłej czołówce.
źródło: gsmarena
na zdjęciu głównym Xiaomi Black Shark 2