To się dzieje naprawdę! Odnaleziono pierwsze dowody na współpracę firm Xiaomi oraz Leica. Producent zaawansowanych aparatów fotograficznych zaliczył ostatnio rozwód z Huawei. Dlatego też nadchodzące ogłoszenie współpracy może być ekscytujące dla wszystkich tych, którzy będą poszukiwać najlepszych aparatów w smartfonach.
Xiaomi zaciera ręce
Leica połączyła swoje siły z Huawei w 2018 roku, przy okazji premiery smartfonów serii P20. Dzięki temu, urządzenia takie jak Huawei P30 Pro, Mate 20 Pro czy Mate 40 Pro, mogły się pochwalić jednymi z najlepszych aparatów na rynku flagowych smartfonów. Wiemy przecież, iż to nie pierwsza taka współpraca na rynku. Po logo Zeiss sięgała chociażby Nokia, a Hasselblad bratał się wcześniej z Motorolą i OnePlus.
Huawei P50 był ostatnim urządzeniem Chińczyków, które korzystało z technologii firmy Leica. Niestety, żadnej z firm nie udało się znaleźć powodów, by przedłużyć partnerstwo. Odnaleziono za to dowody, które niezaprzeczalnie wskazują na zbliżające się zaślubiny Leica z Xiaomi. Odniesienia do producenta aparatów znalazł Kacper Skrzypek, redaktor portalu MIUI Polska.
Wystarczyło przyjrzeć się bliżej aplikacji Edytor Galerii w chińskiej wersji (0.75), by wyszukać odniesienia do filtrów, jakie mogą zostać użyte do modyfikacji zdjęć i filmów. Jest to drobna, lecz istotna wskazówka, potwierdzająca współpracę obydwóch firm. Czy zaowocuje ona lepszymi aparatami w smartfonach Xiaomi?
Efekty potencjalnej współpracy
Przede wszystkim, marketing. Nie ma co ukrywać, logo Leica na pudełkach smartfonów od Xiaomi może zdziałać cuda, jeśli mówimy o sprzedaży flagowców wśród miłośników fotografii. Wystarczy rzucić okiem na wspomniane wcześniej urządzenia od Huawei, by wiedzieć, iż nie są to czcze przechwałki bez pokrycia.
Kiedy więc należy się spodziewać pierwszych oficjalnych informacji? Najpewniej przy ogłoszeniu któregoś z flagowców, na przykład Xiaomi 12 Ultra. O współpracy mówiło się już od zeszłego roku, więc miejmy nadzieje iż zostanie ona wkrótce potwierdzona.