Zima, zwiastowana wszechobecnymi świątecznymi reklamami, zbliża się wielkimi krokami. Jeśli tradycji stanie się zadość, Xiaomi w tym momencie powinno przygotowywać się do nadchodzącej premiery nowych, sztandarowych modeli smartfonów. Pomimo braku jakichkolwiek oficjalnych zapowiedzi, o Xiaomi 12 wiadomo już całkiem sporo. Najnowsze doniesienia sugerują jednak, że następny flagowiec Chińczyków, wbrew początkowym założeniom, nie będzie mógł pochwalić się aż tak topową specyfikacją.
Xiaomi 12 – (prawdopodobna) specyfikacja
Dokładny wygląd urządzenia po dziś dzień pozostaje pilnie strzeżoną tajemnicą, choć pojawiające się zewsząd strzępki informacji pozwalają z dużą dokładnością przewidzieć, czego należy się spodziewać. I tak większego zaskoczenia nie ma – Xiaomi 12 ma charakteryzować się wąskimi ramkami wokół wyświetlacza, zarówno po bokach, jak i pod oraz nad. Przedni aparat do zdjęć autoportretowych i wideorozmów ma znaleźć się w niewielkim, okrągłym otworze. Najwidoczniej na matrycę ukrytą pod ekranem przyjdzie jeszcze pora.
Według znanego leakstera kryjącego się pod pseudonimem Digital Chat Station, Xiaomi 12 dla wielu osób może okazać się wielkim rozczarowaniem pod kątem oferowanych możliwości fotograficznych. Poprzednie doniesienia wskazywały na to, jakoby urządzenie miało zostać wyposażone w potrójny zestaw aparatów o rozdzielczości 50 Mpix każdy (główny/szerokokątny + ultraszerokokątny + teleobiektyw). W świetle nowych informacji, podobne przypuszczenia należałoby wsadzić między bajki.
Tymczasem Xiaomi 12 ma być bliżej do Xiaomi 11T Pro niż Xiaomi Mi 11 Ultra. Zamiast obecnej na pokładzie pierwszego ze wspomnianych urządzeń 108 Mpix matrycy głównej, do dyspozycji użytkownika oddana ma zostać jednostka o rozdzielczości „zaledwie” 50 Mpix. Z drugiej strony, o obecności przyzwoitego obiektu ultraszerokokątnego czy teleobiektywu o budowie peryskopowej podobno będzie można co najwyżej pomarzyć.
Xiaomi 12 powinień być również pierwszym, jeśli nie jednym z pierwszych smartfonów napędzanych jeszcze nie zapowiedzianym układem Qualcomm Snapdragon 898, wykonanym w 4 nm procesie litograficznym.
Niemało mówi się także o akumulatorze mającym zapewnić „długi czas pracy na jednym ładowaniu”, choć próżno szukać na ten temat jakichkolwiek konkretnych, a tym bardziej wiarygodnych danych. Wprost przeciwnie ma się sytuacja z mocą ładowania przewodowego, rzekomo wynoszącego 100 W (o 20 W mniej niż w Xiaomi 11T Pro).