Xbox podpadł graczom, którzy po włączeniu konsoli, zamiast menu głównego, zobaczyli pełnowymiarową reklamę nowego Call of Duty. Tylko czy biorąc poprawkę na fakt, że Microsoft robił już takie rzeczy w przeszłości, powinno nas to dziwić? Szczególnie, jeśli zwrócimy uwagę na niedawny zakup Phila Spencera.
Xbox zdenerwował graczy
Wyobraźcie sobie taki scenariusz: wracacie po 8 godzinach pracy do domu, szef was wnerwił, koledzy znowu podrzucali wam swoją pracę, a na domiar złego musieliście wdrożyć nowego pracownika, który kompletnie nie ogarnia. Po tak cudownym dzionku chcecie się zregenerować i choć na chwilę odłączyć od świata, poprzez wzięcie pada do ręki i zagranie w ulubioną grę. Odpalacie więc konsolę, a tam zamiast menu głównego, wita was… pełnowymiarowa reklama nowej gry.
Na taki scenariusz narażeni byli mieszkańcy Ameryki Łacińskiej, którzy na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter), udokumentowali ten dość agresywny sposób reklamowania Call of Duty: Modern Warfare III.
Pod jednym z postów na ten temat można przeczytać komentarze w stylu „jeśli to prawda, to sprzedaję swojego Xboxa”, czy „przez przypadek, prawie to kupiłem/-am”. Warto jednak zauważyć, że to nie jest pierwsza tego typu akcja Microsoftu.
Takie akcje już miały miejsce!
Wystarczy wspomnieć chociażby o najnowszym produkcie od Bethesdy, jakim jest Starfield. Choć gra jest w tak doskonałym stanie, że aż gracze muszą ją łatać na własną rękę, a Todd Howard nuci pod nosem „It just works„, to jej reklama przed premierą również pojawiła się na konsolach ze stajni Zielonych. Podobnie zresztą było także z Forza Motorsport, o czym raczył przypomnieć profil portalu Central Xbox.
Wszystkie powyższe tytuły zostały wyprodukowane przez studia należące do Microsoftu, a biorąc poprawkę na fakt, że Phil Spencer ostatnio wybrał się na zakupy i wyrzucił niemal 69 mld dolarów w błoto, nie dziwi fakt, że chce się swoją nową zabawką pochwalić.
Ponoć niektórym graczom w naszym kraju także się te reklamy wyświetliły, jednak nie jestem w stanie tego potwierdzić. Kiedy odpaliłem bowiem swojego Xklocka Series S, przywitało mnie zwyczajne menu główne.