Microsoft ponownie wyszedł przed szereg, wprowadzając małą innowację do programu Xbox Cloud Gaming. Pojawiła się w nim pierwsza darmowa produkcja, która nikogo jednak nie zaskoczy. Nie jest to pierwszy raz, gdy gości ona w bezpłatnej chmurze.
To znów bojowy autobus
Wiele firm dwoi się i troi, by przywrócić Fortnite do łask na smartfonach i tabletach. Jedno z rozwiązań zaproponowała NVIDIA, wprowadzając możliwość zabawy w tej grze poprzez udostępnienie produkcji w GeForce NOW. Tytuł jest odtwarzany na standardowych komputerach, lecz przekazywany przez chmurę. Microsoft właśnie pochwalił się podobnym rozwiązaniem, wprowadzając tę pozycję do Xbox Cloud Gaming.
Aby zagrać w Fortnite przez chmurę, wystarczy wejść na stronę xbox.com/play. Na samej górze strony powinno widnieć logo produkcji Epic Games, które zaprowadzi Was do bezpłatnej rozgrywki. Oczywiście rozwiązanie to jest dostępne również na smartfonach i tabletach, w tym urządzeniach od Apple. To obchodzi w pewien sposób blokadę, jaką firma z Cupertino nałożyła na korporację Tima Sweeney’a.
Fortnite w Xbox Cloud Gaming
Co ciekawe, Fortnite w chmurze pozwala zarówno na grę poprzez tradycyjne kontrolery, jak również sterowanie dotykowe. Jest to świetna wiadomość dla osób, które nie uruchamiały pozycji od momentu jej wycofania z mobilnych platform. Muszę jednak przyznać, że zdecydowanie pochwalam ten ruch Microsoftu. Jest to darmowa gra, więc umieszczanie jej za subskrypcją Xbox Game Pass Ultimate nie miałoby absolutnego sensu.
Z drugiej strony PlayStation nie ma żadnego problemu, żeby wprowadzać dwugodzinne wersje demo gier w najnowszym pakiecie PlayStation Plus. Tyle dobrego, że to nie deweloperzy, a właściciel platformy będzie musiał przygotować gry do działania w trybie dwugodzinnym. Parafrazując znane powiedzenie, logika nie kurtyzana.
Sam z pewnością sprawdzę Fortnite w Xbox Cloud Gaming, zwłaszcza że usługa sprawdzała się wcześniej fantastycznie, chociażby w przypadku Forza Horizon 5. Do streamingu są wykorzystywane konsole Xbox Series X, więc gracze nie powinni narzekać na problemy z jakością. To jest, jeśli mają odpowiednio stabilne łącze sieciowe.