Stało się to, o czym już od jakiegoś czasu wspominali obserwatorzy branży gier wideo. Microsoft porzuci starą nazwę swoje sieciowej usługi. Xbox Live po 18 latach zmieni nazwę na Xbox network.
Zamieszanie z Xbox Live Gold
Pierwsze informacje na temat potencjalnych zmian w nazwie xboksowej sieci pojawiły się już w sierpniu ubiegłego roku. Wtedy Microsoft zaktualizował regulaminy o świadczeniu usług na swojej stronie, skąd kompletnie zniknęła nazwa Xbox Live na rzecz „Xbox online service”. Zgodnie z panującymi wtedy plotkami o potencjalnej rezygnacji z abonamentu Xbox Live Gold, wszystko w teorii wydawało się składać z jedną całość. Na nieszczęście dla graczy, Microsoft szybko zdementował plotki o darmowym udostępnieniu serwisu do grania online i potencjalnym rebrandingu. Zamiast tego chwilę później ogłoszono podwyżkę cen abonamentu.
Firma po bardzo negatywnym przyjęciu przez graczy informacji o wyższych cenach, bardzo szybko zrezygnowała z tego pomysłu, a w dodatku obiecała graczom, że gry dostępne w sklepie działające w systemie free-to-play, jak np. Fortnite, nie będą wymagały posiadania abonamentu do gry.
Czas na Xbox network
Wygląda na to, że pierwotne dementi w sprawie zmiany nazwy usługi sieciowej Xboxa w istocie tylko odwlekło w czasie planowany rebranding. Być może Microsoft nie był jeszcze gotowy na wprowadzenie takiej zmiany.
Teraz wiemy już na pewno, że to na swój sposób koniec nazwy Xbox Live. Choć nie zniknie ona kompletnie z konsoli. Przygotowania do zmiany nazwy zaobserwowali testerzy nowej wersji dashbordu systemu. W pulpicie nawigacyjnym konsoli zaobserwowano coraz więcej odniesień do usługi Xbox network, gdzie wcześniej obowiązywała nomenklatura Xbox Live.
Microsoft potwierdził zmianę w oświadczeniu, jakie zostało przesłane do serwisu The Verge.
Xbox network ma odnosić się do podstawowej usługi online Xboxa
Aktualizacja ma na celu odróżnienie podstawowej usługi od płatnego abonamentu Xbox Live Gold. Nazwa płatnej subskrypcji na ten moment nie ulega zmianie, a więc nie można powiedzieć, że to ewidentny koniec Xbox Live. Larry Hryb, znany szerzej społeczności graczy jako Major Nelson, który jest dyrektorem ds. programowania w sieci gier Microsoft Xbox Live, już zmienił opis swojego konta na Twitterze, a także wzmiankę na autorskim blogu, wykreślając z nich końcówkę „Live”.
Można więc powiedzieć, że zmiany na ten moment mają wymiar wyłącznie kosmetyczny. Mimo wszystko, dość zaskakujące jest to, że po 18 latach Microsoft zdecydował się na tego typu zmianę, kiedy można śmiało powiedzieć, że Xbox Live miał bardzo dobrą rozpoznawalność na rynku. Czy to początek większych zmian w xboxowej usłudze? Przekonamy się w najbliższym czasie.