Wygląda na to, że Windows Phone jeszcze żyje. Spokojnie – już niedługo. Microsoft odcina mobilnej platformie kolejną kończynę, wyprowadzając wszystkie usługi Xbox na emeryturę. Najwyższa pora?
Emerytura już w maju
Poprzez powiadomienie w aplikacji Xbox, Microsoft ogłosił jej emeryturę w systemie Windows Phone. Jej służba zakończy się 16 maja 2022 roku, czyli za nieco ponad 3 miesiące. Jest to dość opóźniona decyzja, zważywszy na oryginalne zakończenie wsparcia dla systemu w zeszłym roku.
Z racji, iż pewne gry na Windows Phone wspierały osiągnięcia, graczom zostało niewiele czasu na wbicie brakujących punktów GamerScore. Nie będzie to jednak wielka strata. W obecnych czasach, gracze mogą na telefonach zachwycać się pełnymi produkcjami z konsol za sprawą Xbox Game Pass Ultimate oraz dostępu do rozgrywki w chmurze. W momencie, gdy Forza Horizon 5 jest w zasięgu ręki, trudno dłużej usprawiedliwiać wsparcie martwej platformy.
Windows Phone to żadna strata
Nie ma co ukrywać – nie jest to wiadomość, która w jakikolwiek sposób wzbudzi rewoltę graczy. Już w dniu swojej premiery, system Microsoftu wydawał się raczej ciekawostką, a nie konkurencją dla Androida oraz iOS. Owszem – to dalej urządzenia mobilne zarabiają najwięcej w branży gier, gdzie takie hity, jak Call of Duty Mobile czy Candy Crush Saga, zbijają krocie na mikropłatnościach.
Pomimo ogromu stereotypów na temat mobilnych gier, tradycjonaliści również mają co tam szukać. Wielu niezależnych deweloperów wydaje swoje produkcje na smartfony, chcąc powiększyć potencjalny zasięg gry. Dead Cells, Stardew Valley czy nawet większe publikacje – GRID: Autosport – także odnalazły swoją drogę na systemy Android oraz iOS.
A nie wspomniałem nawet o wszystkich dobrodziejstwach emulacji, która pozwala przywrócić wspomnienia z klasycznych konsol nawet na smartfonach. Do dziś marzę o zakupie Razer Kishi, by zamienić swój telefon na mobilny sprzęt do grania.
Cóż – może kiedyś.