Najnowszy flagowiec Samsunga z serii Note rozchodzi się jak ciepłe bułeczki i jest określany póki co jednym z najlepszych urządzeń, jakie wyszły na świat. Niestety, wraz z upływem czasu pojawia się z nim coraz więcej problemów.
Nowy Note nie ma zbyt ładnego wejścia na rynek. Nie minął miesiąc od premiery, a mieliśmy już pierwszy egzemplarz, który wybuchł podczas ładowania. Inną dolegliwością jest bardzo mało odporne na zarysowania szło hartowane. Samsungowy notes ma też problemy wydajnościowe, gdyż mimo potężnej specyfikacji zdarzają mu się spadki wydajnościowe i brak płynnego działania, chociaż z drugiej strony nakładka Touchwiz na przestrzeni lat trochę nas do tego przyzwyczaiła.
Jednakże jednym z największych problemów zdaje się być afera zwana #Brickgate, gdyż Galaxy Note 7 ma tendencje do wpadania w tzw. bootloopa, co potwierdzić może jeden z polskich dziennikarzy technologicznych Miron Nurski, ten sam problem spotkał też dziennikarzy z portalu Phone Arena.
Jadę na #IFA2016, wiem Note7 złapał bootloopa. Odżył dopiero po 20 minutach. Oby Samsung szybko to naprawił, bo bez jaj…
— Miron Nurski (@mironnurski) August 31, 2016
Na szczęście Samsung nie udaje, że nic się nie dzieje i potwierdził, iż wysyłki nowych partii Galaxy Note 7 zostaną przesunięte na dalszy termin, a ich powodem będą dodatkowe badania dotyczące jakości ich produktu. Oby producent jak najszybciej uporał się z wszystkimi usterkami. Bardzo prawdopodobne, że wszystkie problemy mogą skutkować pogorszeniem wiarygodności Samsunga i spadkiem sprzedaży jego urządzeń.
Źródła: SamMobile przez Phone Arena, @mironnurski