Pomimo trudnej sytuacji, wywołanej przez globalną pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 i COVID-19, wyniki finansowe Samsunga za drugi kwartał 2020 roku są przyzwoite. Co prawda przychody spadły, ale za to znacząco wzrósł zysk operacyjny.
Wyniki finansowe Samsunga za drugi kwartał 2020 roku
Samsung od kilku lat odnotowuje spadek przychodów. W drugim kwartale 2017 roku wynosiły one 61 bln wonów południowokoreańskich, w Q2 2018 – 58,48 bln KRW, w Q2 2019 – 56,13 bln, natomiast w zakończonym niedawno Q2 2020 już tylko 52,97 bln KRW. To najgorszy wynik od Q2 2016, kiedy przychody zamknęły się w kwocie 50,94 bln KRW.
Stale spadające przychody mogłyby sugerować, że sytuacja finansowa Samsunga nie jest najlepsza, jednak w rzeczywistości jest lepiej niż może się wydawać.
Zysk operacyjny za drugi kwartał 2020 roku wyniósł 8,15 bln KRW, zatem był aż o 23% wyższy niż w analogicznym okresie rok wcześniej (6,60 bln KRW przy przychodach w wysokości 56,13 bln KRW).
Warto też zauważyć, że w udostępnionym raporcie finansowym za drugi kwartał 2020 roku Samsung podaje, iż dział odpowiedzialny za produkcję wyświetlaczy „otrzymał jednorazowy zysk”, dzięki czemu poprawiły się jego wyniki względem analogicznego okresu rok wcześniej. Można to uznać za potwierdzenie niedawnych, nieoficjalnych doniesień, według których Apple musiało zapłacić Koreańczykom blisko miliard dolarów kary za niewywiązanie się z umowy dot. ekranów.
Wyniki finansowe Samsunga za Q2 2020 – dział mobilny
Południowokoreański producent podaje, że dział IT & Mobile Communications Division zaraportował 20,75 bln KRW skonsolidowanych przychodów i 1,95 bln KRW zysku operacyjnego za drugi kwartał 2020 roku.
Samsung nie ukrywa, że sprzedaż urządzeń mobilnych spadła w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku, na co wpływ miała oczywiście globalna pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 i COVID-19 oraz związany z nią tzw. lockdown, podczas którego wszystkie sklepy zostały zamknięte.
Koreańczycy, aby zminimalizować straty, efektywnie zarządzali kosztami, w tym zredukowali wydatki marketingowe i promocje offline. Spodziewają się też, że w drugiej połowie 2020 roku cały rynek mobilny zacznie się ożywiać, a konkurencja nasilać, bowiem każda firma będzie chciała się „odbić” po słabej pierwszej połowie br.