Końcówka kwartału to czas podsumowania pierwszego kwartału fiskalnego w firmie Apple. Bilans zysków i strat tym razem jest naprawdę interesujący. Spójrzcie na grafikę na końcu wpisu. Widzicie te minusy?
No właśnie, to one przykuwają największą uwagę. Nie bez powodu zresztą. Okazuje się bowiem, że ostatni kwartał był pierwszym w historii firmy z Cupertino, w której Apple nie odnotowało „rekordowych przychodów”. Niemożliwe? A jednak.
Przychód Apple wyniósł 50,56 mld dolarów, a zysk netto – 10,5 mld dolarów. Jest to o 33% mniejszy przychód niż kwartał wcześniej (75,9 mld) oraz o 13% mniejszy patrząc rok do roku (58 mld). Idealnie podsumował to Benjamin Mayo na Twitterze. Więcej słów jest chyba zbędnych:
A word is missing from Apple's press release title today. pic.twitter.com/fv2Niabgd0
— Benjamin Mayo (@bzamayo) April 26, 2016
Apple przewiduje kolejne spadki. Według firmowych analityków, trzeci kwartał fiskalny 2016 roku (pokrywający się z drugim kwartałem roku) przyniesie przychód między 41 a 43 mld dolarów.
Przychód maleje, sprzedaż również. Liczba poszczególnych urządzeń, które w ciągu ostatniego kwartału trafiła do klientów, przedstawia się następująco:
- iPad: 10,25 mln (kwartał wcześniej: 16,1 mln; rok wcześniej: 12,6 mln),
- iPhone: 51,2 mln (kwartał wcześniej: 74,8 mln; rok wcześniej: 61,2 mln),
- Mac: 4 mln (kwartał wcześniej: 5,3 mln; rok wcześniej: 4,6 mln).
Pamiętajmy, że dopiero co na rynku zadebiutował iPhone SE, który ma trafić do dużej części odbiorców preferujących mniejsze, ale wciąż dobre smartfony, a także iPad Pro w wersji mniejszej (9,7″ względem zwykłego Pro z 12,9-calowym ekranem). Produkty te mają i powinny wpłynąć na wzrost sprzedaży urządzeń z logo Apple na obudowie.
Wszystkie szczegóły znajdziecie na poniższej grafice:
Zaskoczeni?
źródło: Apple