Już przyzwyczailiśmy się do tego, że aparaty główne w smartfonach mocno wystają poza obrys obudowy. Praktycznie nie ma producenta, który starałby się je ukryć, tak by uniknąć projektowania pokaźnej wyspy z obiektywami. Huawei P50 Pro będzie pod tym względem jakimś rekordzistą.
Nie da się tego nie zauważyć
Chyba żaden element Huawei P50 Pro nie będzie tak mocno przyciągał wzroku, jak moduł aparatu. Bez względu na to, z której strony na niego spojrzymy, wydaje się być wielki. Obecnie, chyba tylko Xiaomi Mi 11 Ultra ma większą wyspę z aparatami, a przecież w jej obrębie znajduje się jeszcze specjalny ekran pomocniczy!
Intryguje to, jak moduł aparatu się prezentuje – czyżby Huawei postawiło na konfigurację obejmującą „zaledwie” dwa obiektywy? Byłby to z pewnością bardzo śmiały krok, a za szkłem mechanizmów optycznych musiałyby znaleźć się wyjątkowo duże, superczułe matryce. Ponieważ na razie mamy do czynienia z przeciekami, nie ma sensu wyrokować, zwłaszcza, że nie wiemy, jakie sensory zostaną zamontowane w nowym flagowcu Chińczyków.
Zgodnie z nowymi grafikami, udostępnionymi przez OnLeaks, w Huawei P50 Pro obudowa będzie szklana i zamknie się w wymiarach 159 x 73 x 8,6 mm (10,3 mm z wypukłością tylnego aparatu). 6,6-calowy ekran zyska zakrzywione krawędzie, a w jego górnej części pojawi się wyśrodkowany, pojedynczy otwór na aparat do selfie.
Co prawda tonące w ciemnych kolorach rendery nie zdradzają zbyt wiele, ale już teraz pozwalają zyskać pojęcie, czym będzie nowy flagowiec Huawei.
Huawei P50 Pro (fot. OnLeaks)
Nowy system nazywania smartfonów
Jakiś czas temu dobiegły do nas wieści, że Huawei planuje nieco zmienić „ciężar gatunkowy” poszczególnych wersji swoich smartfonów z najwyższej półki. Na przykładzie serii P50 można spodziewać się, że:
- Huawei P50 będzie czymś w rodzaju flagowca w wersji „Lite”
- Huawei P50 Pro będzie przedstawiany jako „prawdziwy” flagowiec marki
- Huawei P50 Pro+ wskoczy na miejsce, które wcześniej zajmowały modele w wersjach „Pro”
Podstawowy Huawei P50 zyska podobno procesor HiSilicon Kirin 9000E, zaś dwie wyższe wersje będą działać na układach Kirin 9000, których zapasy najwyraźniej się Huawei jeszcze nie wykończyły. Jako ciekawostkę można dodać, że na powyższych grafikach pojawił się sensor podczerwieni, który może przydać się do sterowania różnymi urządzeniami smart home.
Jeśli dotychczasowe informacje są poprawne, to nowych smartfonów z serii „P” od Huawei, powinniśmy oczekiwać pod koniec marca. Wtedy przekonamy się, czy moduł aparatu w P50 Pro rzeczywiście osiągnie takie rozmiary, jak na ujawnionych renderach.
