Od czasu, kiedy w internecie pojawiły się pierwsze screeny przedstawiające wygląd Androida 4.4, minęło ponad pół roku. Sam system został oficjalnie zapowiedziany ponad miesiąc później, czyli pod koniec października. Przez ten czas wyszły już dwie aktualizacje KitKata – 4.4.1 oraz 4.4.2. Wczoraj, ponad trzy miesiące później, pojawiły się pierwsze informacje na temat zawartości kolejnego update’a, czyli wersji 4.4.3.
Jeżeli liczyliście na wprowadzenie nowych funkcji i opcji wraz z najnowszą aktualizacją, muszę Was niestety rozczarować. Wszystko wskazuje na to, że będzie ona typowym „łataniem dziur” w systemie. Prawdopodobnie Google woli zachować większe zmiany na kolejną ważną wersję Androida, jak 4.5 czy 5.0 – możliwe, że zostanie ona zaprezentowana wraz z premierą HTC Nexusa 8.
Co zatem ma poprawiać/usprawniać system 4.4.3?
- Sytuacje zrywanie połączenia mobilnego,
- problemy z kamerą,
- fokus w aparacie przy trybie zwykłym oraz HDR,
- wyświetlanie prawidłowego czasu pracy urządzenia od ostatniego uruchomienia,
- różne błędy związane z Bluetooth,
- zapobieganie przypadkowemu restartowaniu urządzenia,
- sytuacji usuwania skrótów aplikacji z launchera po aktualizacji,
- zabezpieczenia trybu 'USB debugging’,
- zabezpieczenia skrótów aplikacji,
- automatyczne łączenie z sieciami Wi-Fi,
- różne inne problemy z aparatem,
- MMS, Email/Exchange, Kalendarz, Ludzie/Dialer/Kontakty, DSP, IPv6, VPN
- powiadomienia diody LED o nieodebranych połączeniach,
- napisy,
- grafy przedstawiające zużycie danych,
- połączenia VOIP,
- wiele innych.
Jak widać najnowsza aktualizacja rzeczywiście skupia się tylko i wyłącznie na poprawianiu tego, co już jest. Oczywiście nie można zapewnić w 100% iż wersja, która przeciekła, jest ostateczną. Najprawdopodobniej jest wręcz odwrotnie, czyli Google dopiero testuje nowego KitKata. Zgadzałoby się to z wpisem Rafała, który kilka dni temu zapowiadał nadejście Androida 4.4.3 (jako oprogramowanie KTU72B).
Kiedy oficjalna premiera najnowszej wersji systemu? Na jakie urządzenia najpierw trafi? Czy właścicielom brandowanych urządzeń przyjdzie czekać dużo dłużej – problem, o którym pisał Marcin w swoim felietonie? Jak tylko poznamy odpowiedzi na te pytania, poinformujemy Was o tym.
[źródło]