Samsung znany jest z tego, że lubi eksperymentować. Niektóre z prób, jak wprowadzenie serii Galaxy Note, były strzałem w dziesiątkę. Są jednak też takie, które wywołują politowanie na twarzach obserwatorów. Moim zdaniem do jednego z „niewypałów” zalicza się linia urządzeń Galaxy Mega. Koncern zdążył już wypuścić dwóch przedstawicieli tej serii. Tymczasem na horyzoncie pojawia się trzeci członek rodziny gigantów – Galaxy Mega 7.0.
Tym razem Koreańczycy przeszli samych siebie. Trzeba im przyznać, że pieczołowicie obstawiają każdy możliwy target. Najwidoczniej pozazdrościli swojej konkurencji dużego sprzętu z funkcją dzwonienia i choć poprzednie generacje rodziny Mega były zdecydowanie mniejsze, Samsung postanowił zwiększyć przekątną do 7 cali. Urządzenie sprawia wrażenie, jakby przeszło mały lifting. Wszystko wskazuje na to, że jego tylni panel może być wykonany z tego samego tworzywa, co w przypadku Galaxy Note 3. Istnienie tego potworka jest najprawdopodobniej faktem. Niedawno w Federalnej Komisji Łączności wyciekł tajemniczy model o kodowej nazwie SM-T2558. Według tego, co już wiadomo, zaoferuje 7 calową matrycę w rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli), 4 rdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 400 (4x 1,2 Ghz), 1,5 GB pamięci RAM oraz 8 GB pamięci wewnętrznej. Na tym jednak elementy specyfikacji się kończą.
Jeśli przypuszczenia się sprawdzą, a terminal faktycznie będzie posiadać wyżej wymienioną specyfikację, może być ciekawą propozycją dla kobiet, które swoje gadżety noszą w torebce, albo dla mężczyzn, którzy schowają je do kieszeni marynarki. Wątpię, że w innych okolicznościach fablet (?) ten będzie można schować do kieszeni spodni czy bluzy. Koreańczycy powołując do życia Galaxy Mega 7.0, tym razem zaatakowali tajwańskiego Asusa, który wypuścił już urządzenie tego typu. Jest ono jednak przedstawicielem tabletowego rynku. Tutaj ciężko zakwalifikować ten model do którejś z kategorii. Z jednej strony należy do fabletowej rodziny Mega, a z drugiej rozmiarami to już mały, mobilny tablet. Na razie posiadamy mało informacji na temat tego kolosa, ale wkrótce Samsung organizuje konferencję. Być może 12 czerwca wraz z premierą linii Galaxy Tab S, jako bohater numer 3, wystąpi omawiane cudo. Fakty poznamy już za niecałe dwa tygodnie. Tylko czy faktycznie to urządzenie ma rację bytu?
Źródło: Ortud.com