Co jakiś czas piszę tutaj o ciekawostkach związanych z grami Wargamingu. Ostatnio był to różowy kamuflaż w World of Tanks Blitz, a dziś dla odmiany coś związanego z Mundialem i World of Warships Blitz.
Mistrzostwa, łagodnie mówiąc, nie poszły nam najlepiej i niewiele może pocieszać fakt, że murowani faworyci, Niemcy, też niespodziewanie skończą zmagania w tym samym terminie. Prawie w każdym z nas siedzi trener wiedzący lepiej jak grać, tworzyć akcje, kiedy i na kogo przeprowadzić zmianę.
Wargaming postanowił wykorzystać tę atmosferę i oferuje od 27 czerwca do 15 lipca możliwość stanięcia na boisku i rozegrania meczu. W każdym razie, czegoś w rodzaju meczu, gdyż rzecz dotyczy World of Warships Blitz, czyli wielkich statków – zawodników wagi ciężkiej.
Nowy, specjalny tryb postawi naprzeciw sobie dwie trzyosobowe drużyny, pływające specjalnie przygotowanymi jednostkami. Pojedynek (a raczej mecz) trwa cztery minuty, w czasie których – w przeciwieństwie do piłki nożnej – dozwolone jest, a nawet zalecane, faulowanie przeciwnika za pomocą ognia z dział. Po zajęciu pozycji należy strzelić gola, wypuszczając torpedę w kierunku bramki. Bramkarza nie przewidziano, choć należy przypuszczać, że drużyna przeciwna zrobi wszystko, by nie udało się dotrzeć na dystans skutecznego strzału. Wygrywa drużyna, która strzeli więcej bramek (przypominam o tym, bo patrząc na Mundial nie było to dla wszystkich oczywiste).
Tryb prezentuje się ciekawie i zrobiony jest z humorem. Na brak chętnych do gry raczej nie będzie można się uskarżać, gdyż, jak podaje Wargaming, gra została pobrana z AppStore i Google Play Store ponad 7 milionów razy. Pozostaje życzyć powodzenia na szerokich wodach piłkarskiego boiska i niech RNG będzie z Wami :)