W listopadzie ubiegłego roku Blizzard zapowiedział, że ich wiecznie żywe MMORPG – World of Warcraft – dostanie kolejny dodatek zatytułowany Shadowlands. Jak się okazuje z pierwszych testów wersji Alpha, fani mają na co czekać, ale, co ciekawe, Blizzard nie powiedział nam wszystkiego o nowym rozszerzeniu.
Zawsze, gdy czytam o nowościach w World of Warcraft, nie mogę wyjść z podziwu, że nadal w tytuł ten gra tak dużo graczy. Nie powinno to tak już dziwić, gdy spojrzymy na nieustanne wsparcie Blizzarda, który nadal na bieżąco rozwija grę, przy pomocy nowych aktualizacji, a także dodatków. Oprócz nowych obszarów, misji fabularnych i całej innej tony zawartości, co jakiś czas liczyć możemy na drobne usprawnienia warstwy techniczne – również grafiki.
Jak przeczytać możemy na stronie wowhead.com, jeden z testerów World of Warcraft: Shadowlands znalazł w ustawieniach graficznych nową opcję: „Ray Traced Shadows”. Opis tej nowej funkcji nie pozostawia żadnych złudzeń: do gry zawita nowoczesna technologia śledzenia promieni, co znacząco wpływa przede wszystkim na jakość odbić, a także cieni. Ta nowa opcja graficzna bez żadnych zaskoczeń będzie zarezerwowana tylko dla kart obsługujących RTX NVIDII.
Na razie niestety ray tracingu w World of Warcraft włączyć nie możemy, więc nie wiemy, jak gra ta będzie wyglądać z tą technologią. Jednak, jak pokazuje przykład Quake II, wsparcie dla RTX może diametralnie zmienić wygląd starszych gier.
Przypominam, że dodatek World of Warcraft: Shadowlands nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery, ale pojawić ma się nie później niż 31 grudnia 2020 roku.
World of Warcraft: Shadowlands już w przedsprzedaży. Nadchodzi nowy dodatek do WoW-a
Gracie jeszcze w World of Warcraft? I czy skorzystacie z ray tracingu w tym tytule, gdy już będzie dostępny?
Źródło: wowhead.com, vg247.com