Dziś cały świat elektroniką stoi i będzie stał jeszcze bardziej. Jednocześnie jej zdecydowaną większość produkuje się w Azji, co z powodów politycznych nie jest korzystne. Włochy chcą zmienić ten impas, inwestując ogromne pieniądze w produkcję półprzewodników.
Włochy zainwestują 10 miliardów euro w chipy
Adolfo Urso, włoski minister przemysłu, ogłosił w trakcie trwania konferencji FDI w Pescarze (miasto w środkowo-wschodnich Włoszech), że Włochy zainwestują blisko 10 miliardów euro (ponad 43 miliardy złotych) w produkcję półprzewodników. Kraj ma bowiem ambicję stać się jednym z największych producentów chipów w Europie.
Chociaż 10 miliardów euro to ogromna kwota, to Adolfo Urso stwierdził, że Włochy chcą ją wydać na inwestycje w produkcję półprzewodników w zaledwie jeden rok. Wcześniej, w marcu 2024 roku, minister przemysłu ogłosił inwestycję o wartości 3,2 mld euro przez singapurski startup Silicon Box w budowę fabryki chipów na północy kraju.
Jeszcze wcześniej Włochy rozmawiały z Intelem na temat inwestycji w tym kraju, lecz nie zdołano dojść do konsensusu. W tym miejscu warto przypomnieć, że Intel planuje zbudować Zakładu Integracji i Testowania Półprzewodników w Polsce, obok Wrocławia, w którym pracę ma znaleźć nawet 2000 osób.
Nie tylko Włochy wydadzą wielkie pieniądze na półprzewodniki
Dominacja jednego kraju czy producenta nigdy nie jest dobrym zjawiskiem, ponieważ w przypadku jakiegokolwiek kryzysu cały łańcuch sypie się jak domek z kart, paraliżując wiele segmentów rynku. Mieliśmy z tym do czynienia podczas pandemii COVID-19, a później wybuch wojny w Ukrainie i późniejsze następstwa również odcisnęły swoje piętno. Do tego relacje pomiędzy Chinami i Stanami Zjednoczonymi oraz Unią Europejską są coraz bardziej napięte, co też stanowi zagrożenie dla stabilności łańcuchów.
Chęć uniezależnienia się w obszarze produkcji chipów (a raczej zmniejszenie zależności) jest jak najbardziej rozsądną decyzją. Nie tylko Włochy ją podjęły. Unia Europejska ogłosiła w lipcu 2023 roku europejski akt o chipach, który ma doprowadzić do tego, że udział Wspólnoty w globalnym rynku chipów zwiększy się do 2030 roku do 20% (w 2020 roku wynosił tylko 10%).
Na realizację aktu w sprawie chipów zaplanowano 43 miliardy euro. Adolfo Urso nie doprecyzował jednak, czy włoski projekt jest realizowany w ramach ogólnowspólnotowej inicjatywy dotyczącej chipów.