smartfony smartphones
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Kupujcie smartfony, póki są w sklepach, bo wkrótce może ich zabraknąć

Klienci są przyzwyczajeni do tego, że idą do sklepu i kupują nowy smartfon „od ręki”. Niestety, wkrótce może się to zmienić, ponieważ jeden z największych producentów procesorów ma poważne problemy z nadążaniem z produkcją niezbędnych układów.

Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że brakuje procesorów do samochodów. Spowodowały to nałożone na chińskich producentów półprzewodników sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych. Niestety, teraz z podobnymi niedoborami boryka się również segment urządzeń mobilnych, w tym przytoczonych w tytule i wstępie smartfonów.

Przez problemy Qualcomma wkrótce może zabraknąć smartfonów w sklepach

Dwa źródła blisko związane z łańcuchem dostaw, odpowiedzialnym za dostarczanie Samsungowi procesorów do urządzeń mobilnych, powiedziały serwisowi Reuters, że południowokoreański producent nie otrzymuje od Qualcomma tylu układów, ile jest mu potrzebne. Co najgorsze, mowa tu zarówno o tych, które trafiają do low-endów, jak i do smartfonów ze średniej półki.

Jednocześnie pojawiły się również informacje o niedoborach topowego procesora Qualcomm Snapdragon 888, aczkolwiek w jego przypadku nie ma pewności, czy dotyczy to też Samsunga, który wykorzystuje je w swoich flagowcach z serii Galaxy S21 (na wybranych rynkach). Sięga jednak po niego coraz więcej firm, dlatego można się spodziewać, że o wyposażone weń smartfony będzie coraz trudniej.

smartfony smartphones
fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl

Jak podaje Reuters, niedobory procesorów Qualcomma wynikają z faktu, że producenci w ostatnim czasie dosłownie rzucili się po nie, ponieważ chcą wypełnić lukę, jaka powstaje po Huawei, który musi ograniczyć produkcję smartfonów przez nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje. Niestety dla nich, amerykański gigant nie jest w stanie zaspokoić ich zapotrzebowania. Wpływ na ten stan rzeczy mają także braki niezbędnych komponentów, które Amerykanie zamawiają u swoich partnerów.

Sytuacja ta będzie miała jednak bardzo niekorzystne dla konsumentów skutki. Jeden z przedstawicieli „czołowego producenta dla kilku głównych marek smartfonów” powiedział, że przez braki procesorów Qualcomma prawdopodobnie ograniczona zostanie produkcja smartfonów. A to oznacza, że w sklepach dostępnych będzie mniej urządzeń i może się zdarzyć, że klient nie kupi swojego wymarzonego modelu „od ręki”.

smartfony smartphones
fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl

Co więcej, niewykluczone, że sytuacja ta przyczyni się przy okazji do wzrostu cen smartfonów. Jak bowiem donosi Reuters, producenci wpadli w panikę i zaczęli zamawiać potrzebne procesory na potęgę, nawet jeśli w rzeczywistości nie potrzebują aż tak dużych ilości. To sprawiło, że ceny układów poszybowały w górę – na przykład jeden z powszechnie stosowanych w urządzeniach mobilnych mikrokontrolerów od STMicroelectronics jeszcze do niedawna kosztował 2 dolary, a teraz trzeba zapłacić za niego nawet 14 dolarów! A wiadomo, że producenci nie wezmą tych dodatkowych kosztów na siebie, tylko przerzucą je na klientów.

Przez tę wyjątkowo niekorzystną sytuację, wielu producentów odłożyło w czasie premiery nowych urządzeń (czasami na bliżej nieokreśloną przeszłość) lub całkowicie je anulowało, natomiast niektórzy zostali zmuszeni do zastosowania słabszych, ale bardziej dostępnych procesorów.

Niestety, prognozy nie są optymistyczne. Według Qualcomma, sytuacja może poprawić się dopiero w połowie 2021 roku, natomiast w bardziej pesymistycznym scenariuszu nawet bliżej końca br. Klienci powinni się na to przygotować.