Firma Withings znana jest z produkcji zegarków, które wyglądem przypominają typowe, analogowe czasomierze, ale mają jednak inteligentne zacięcie. Nowością w jej portfolio jest Steel HR – pierwszy produkt Withings z pulsometrem umieszczonym w zegarku.
Steel HR, jak każdy tego typu produkt, parujemy ze smartfonem za pomocą modułu Bluetooth. Połączenie to sprawia, że na jego niewielkim ekranie możemy wyświetlać powiadomienia z telefonu, ale w dość dyskretnej formie – są one niewielkie i nie absorbują aż tak dużej uwagi użytkownika. W rzeczywistości jest to bowiem okrągły analogowy zegarek, w którym umieszczono dodatkowy (też okrągły) ekran, którego zadaniem jest właśnie wyświetlanie powiadomień – najprawdopodobniej w postaci samych ikon z danych aplikacji.
Zegarek Withings pozwala na monitorowanie naszej aktywności, czyli liczenie kroków (mówi się też o automatycznym wykrywaniu czy biegamy, chodzimy lub pływamy) oraz mierzenie pulsu. Zegarek można połączyć ze smartfonami działającymi zarówno na Androidzie, jak i iOS.
Zaprezentowana nowość została wykonana ze stali nierdzewnej i, trzeba przyznać, prezentuje się naprawdę elegancko, choć nieco zaskakujący może być fakt, że pasek jest silikonowy, ale z drugiej strony – skoro będzie można w nim pływać, skóra by się tu nie sprawdziła (domyślam się jednak, że będą też inne wersje niż silikonowe).
Withings chwali się, że Steel HR będzie w stanie działać na jednym ładowaniu przez nawet 45 dni (1,5 miesiąca!). Z tym, że przez pierwszych 25 dni zegarek będzie mierzył puls i wyświetlał powiadomienia, czyli wykorzystywany będzie w pełni, natomiast przez kolejne dni urządzenie będzie przechodzić w tryb oszczędzania energii, którego zadaniem będzie liczenie kroków.
Withings Steel HR został wyceniony na 180 dolarów w wersji mniejszej (36 mm) oraz 200 dolarów w wersji większej (40 mm). Do wyboru będą dwie wersje kolorystyczne: biała i czarna.
źródło: engadget
