Windows 11 to najnowszy system operacyjny Microsoftu, który został wydany w październiku ubiegłego roku – zatem niemal 9 miesięcy temu. Jak się jednak okazuje, najnowszy wcale nie musi oznaczać najchętniej wybierany. Najwyraźniej zdecydowana większość użytkowników, która chciała zainstalować „jedenastkę”, już to zrobiła, bowiem najnowsze statystyki mówią same za siebie. Liczba instalacji systemu przez ostatnie kilka miesięcy wzrosła, ale i tak Windows 10 pozostaje najpopularniejszy.
Windows 11 dopiero na trzecim miejscu. Pierwszy jest Windows 10
Strona AdDuplex co miesiąc publikuje raport na temat popularności poszczególnych wersji systemów Microsoft Windows. Na początku marca przekazywaliśmy dane, które zostały zebrane w lutym i w tym czasie zdecydowana większa liczba użytkowników korzystała z komputerów z systemem Windows 10.
Warto zaznaczyć, że nie są to dane Microsoftu, tylko firmy trzeciej, gdzie badania zostają przeprowadzane w oparciu o określoną liczbę komputerów – w lutowym raporcie było to około 60 tysięcy urządzeń, tym razem natomiast nie mamy informacji, ile maszyn przyczyniło się do stworzenia wykresów.
Natomiast zauważalne jest to, że Windows 11 bardzo powoli zyskuje użytkowników. W lutym 19,3% badanych korzystało z tej wersji systemu, zaś w czerwcowych danych jest to 23,1% – czyli więcej o 3,8 p.p. Różnica jest naprawdę mała – szczególnie patrząc na to, że mówimy o 4 miesiącach.
Powodów ku mniejszej popularności Windowsa 11 jest z pewnością dużo – przede wszystkim wysokie wymagania, deklasujące komputery wyposażone w starsze komponenty (do działania potrzebne są procesory Intel Core 8. generacji lub AMD Ryzen 2000, z małymi wyjątkami), którym nieczęsto brakuje modułu TPM 2.0.
Windows 10 jest wciąż bardzo dobrym systemem, co potwierdza wysoka popularność wśród badanych. Pierwsze miejsce piastuje najnowsza wersja „Dziesiątki”, oznaczona numerem 21H2, drugie zaś 21H1. Jak widać, system wydany w 2015 roku, który oferował możliwość darmowego przejścia z Windows 7, Windows 8 i Windows 8.1, jest nadal górą.
Windows 11 już tego nie umożliwia – użytkownicy, którzy jakimś cudem jeszcze pracują na „Ósemce”, najpierw muszą zaktualizować ją do „Dziesiątki”, aby uzyskać „Jedenastkę” – pod warunkiem, że ich komputer spełnia minimalne wymagania, co nie jest takie proste. Co prawda oficjalnie darmowe przejście na Windowsa 10 nie jest już możliwe, ale nieoficjalnie wciąż da się to zrobić.
Niestety, wymiana całego komputera (laptopa) w celu zainstalowania nowego systemu operacyjnego nie jest optymalnym rozwiązaniem. Windows 10 będzie jednak wspierany do października 2025 roku, a więc jeszcze ponad 3 lata. Osoby, które z niego korzystają, mogą więc jeszcze robić to spokojnie i bez obaw o swoje bezpieczeństwo.