Firma Microsoft przymierza się do kolejnej zmiany w obrębie menu Start. Już niebawem w Windows 11 może pojawić się coś, co na swój sposób przypomina wskrzeszone rozwiązanie z Ósemki. Minimaliści raczej nie będą chcieli z tego skorzystać.
Windows 11 i widżety w menu Start
W najnowszej kompilacji testowej systemu Windows 11 (beta build 26212) pojawiła się niezapowiadana oficjalnie funkcja. Może odmienić menu Start, wzbogacając tę przestrzeń o widżety.
Założenie jest takie, że do prawej lub lewej krawędzi menu będzie można przypiąć dodatkowe okno, poświęcone właśnie widżetom. To pozwalałoby na możliwość szybkiego zerknięcia na aktualną temperaturę, notowania giełdowe, nagłówki z serwisów informacyjnych czy wyniki meczów za każdym razem, gdy uruchamia się menu Start. Całość miałaby być także spójna wizualnie.
Znaleziskiem tym w serwisie X pochwalił się użytkownik Albacore. Przy okazji wspomniał też, że te widżety miałyby być powiązane przede wszystkim z narzędziami internetowymi. Dodał też, że w sekcji ustawień możliwe ma być wygodne włączanie lub wyłączanie tych dodatkowych przestrzeni.
Ciekawostka w tym przypadku polega jeszcze na tym, że dostawcami tych przestrzeni mieliby być zewnętrzni programiści (choć niewykluczone, że i Microsoft dorzuciłby kilka swoich).
Gdzieś to już widziałem. W pewnym sensie…
Choć wygląd widżetów jest zupełnie inny, to sama koncepcja przypomina nieco kafelki (Live Tiles) wprowadzone przez giganta z Redmond przy okazji systemu Windows 8. Wówczas również celem było oferowanie dostępu do najważniejszych informacji w skondensowanej formie i w przestrzeni towarzyszącej głównemu menu.
Amerykański gigant zdecydował się na całkowitą eliminację tego rozwiązania wraz z premierą systemu Windows 11, ale najwyraźniej pomysł ten nie spoczął jeszcze na wirtualnym cmentarzysku.
Czy ta nowa odsłona podoba Ci się bardziej od starej? A może żadna z tych koncepcji nie trafia w Twój gust, bo uważasz, że menu Start powinno być możliwie minimalistyczne i spełniać jedną określoną rolę? Daj znać w komentarzu!