Microsoft nie spieszy się z wprowadzaniem kolejnych nowości w Windows 11. System będzie otrzymywał regularne poprawki, ale na większą aktualizację jeszcze długo poczekamy.
Windows 11 bez rewolucji w ciągu następnych miesięcy
Wszyscy ci, którzy mogli i chcieli zaktualizować system Windows do jego najnowszej wersji, zapewne zorientowali się, że jedenasta edycja oprogramowania Microsoftu to w większej części całkiem przyjemna „skórka” dla Windowsa 10. Owszem, kilka funkcji zostało napisanych jeszcze raz, zniknęły stare lub pojawiły się nowe wersje znanych aplikacji, ale wciąż mamy do czynienia z rozpoznawalnymi, poczciwymi Oknami.
Prawdziwe smaczki kryją wersje beta Windowsa 11, ale do nich mają dostęp tylko uczestnicy niejawnego programu testerów Microsoftu. Reszta zadowala się odświeżonym projektem pulpitu, Eksploratora plików oraz menu Start.
Nic dziwnego, że bojownicy PC czekają na większe zmiany w Windowsie 11 z niecierpliwością. Cóż, dla takich osób nie mamy dobrych wieści: zgodnie z raportem Windows Central, kolejna duża aktualizacja systemu zostanie wydana dopiero latem 2022 roku. Wewnętrznie nazywa się ją Sun Valley 2 i powinna ona przyjąć ostateczny kształt i trafić do producentów sprzętu w maju.
Nie oznacza to, że nowości od razu trafią na nasze komputery. Proces aktualizacji zapewne rozpocznie się w czerwcu, ale zanim odpowiednia dystrybucja systemu dotrze na nasze sprzęty, mogą minąć kolejne tygodnie. Trzeba więc porzucić wszelkie nadzieje, że Windows 11 zaskoczy nas czymkolwiek, aż do połowy 2022 roku. To długo i niedługo, bo oficjalnie Microsoft zapowiadał, że większe aktualizacje Windowsa mają pojawiać się raz do roku, jesienią.
Sun Valley 2 – czego się spodziewać?
Aktualizacja 22H2, czyli Sun Valley 2, wniesie kilka usprawnień do systemu Windows 11. Z pewnością nowsze wersje zyskają programy Notatnik oraz Muzyka Groove, które obecnie można już testować w ramach otwartej bety.
Byłoby miło, gdyby – skoro już tyle będziemy czekać na aktualizację – pojawiła się zapowiadana możliwość uruchamiania na Windowsie androidowych aplikacji. I oczekiwalibyśmy usunięcia wciąż pojawiających się, popularnych błędów – w moim przypadku są to ikony aplikacji, notorycznie znikające z paska zadań, kiedy mój laptop podłączony jest do zewnętrznego monitora.
O Sun Valley 2 usłyszymy pewnie jeszcze nie raz. Czekamy więc zatem na jakieś pozytywne wieści!