Już niedługo, bo na przełomie września i października, ma zostać udostępniona kolejna aktualizacja systemu Windows 10, tym razem do wersji 20H2. Może to być jednak ostatni raz, gdy towarzyszy nam wydanie dwóch dużych aktualizacji systemu rocznie.
Od 2021 roku mamy zobaczyć tylko jedną dużą aktualizację Windows 10 w roku
Jak donosi portal Windows Latest, Microsoft planuje zmienić system aktualizacji swojego systemu. Obecnie są to dwie duże aktualizacje rocznie, a pomiędzy nimi wydawane są kolejne, mniejsze aktualizacje zabezpieczeń czy sterowników.
Teraz sytuacja ta może ulec zmianie. Według doniesień, Microsoft zdecydował się na przeniesienie premiery Windowsa 10X na drugi kwartał 2021 roku, co może mieć wpływ także na aktualizację Windows 10 21H1. Jej przesunięcie na środek roku może spowodować zmianę polityki wydawniczej aktualizacji.
Opóźnienie aktualizacji Windows 10 21H1 może spowodować całkowitą zmianę cyklu aktualizacji. Według źródeł, które są blisko Microsoftu, gigant z Redmond może w ogóle z niej zrezygnować i zaprezentować szybciej wersję 21H2, która miała by zawierać funkcje i poprawki wersji 21H1.
Rozwiązanie to miałoby być znacznie przyjaźniejsze dla Microsoftu i użytkowników. Firma, zamiast tworzyć dwie duże aktualizacje, mogłaby skupić się na jednej, ale dopracowanej, a jak wiemy Microsoft ma z tym często problem. Microsoft oficjalnie nie potwierdza tych informacji, ani także nie przekazał ich użytkownikom programu Windows Insider.
Windows 10X dla podwójnych ekranów także przesunięty
Według najnowszych informacji, Microsoft zdecydował się także na przeniesienie premiery Windows 10X dla podwójnych ekranów – na drugą połowę 2022 roku. System ten ma być dostępny dla pojedynczych ekranów w drugim kwartale 2021 roku.
Dowiedzieliśmy się także, że prezentacja Microsoft Surface Neo także nie dojdzie do skutku. Jak wynika z tych wieści, urządzenie ma zadebiutować dopiero z gotowym systemem dla składanych urządzeń.