Pierwsza zapowiedź tabletu WikiPad ukazała się na łamach Tabletowo.pl w styczniu zeszłego roku. Przedstawiała ona tablet o przekątnej ekranu wynoszącej 8 cali, którego cechą charakterystyczną była dedykowana przystawka z dwoma analogowymi grzybkami, krzyżakiem i przyciskami. Urządzenie wyglądać miało tak:
We wrześniu producenci zaprezentowali przemodelowaną wersję swojego produktu. Przekątna ekranu urosła do 10,1 cala a dock z przyciskami zyskał nowy, ciekawszy design. Przedstawiono też specyfikację techniczną (NVIDIA Tegra 3 T30, 1 GB RAM, 16 GB pamięci i system Android 4.1 Jelly Bean) i ciężką do przełknięcia cenę, która miała wynosić 500 dolarów. Warto też wspomnieć o tym, że po drodze WikiPad zdążył też złapać oficjalny certyfikat Playstation, który oznaczał, że będzie można na nim zagrać w gry znane z pierwszej edycji tej konsoli. Oficjalną datę premiery zapowiedziano na 31 października. W tamtym momencie urządzenie miało wyglądać tak:
Jak łatwo się domyślić, premiera nie odbyła się w wyznaczonym terminie. Na kilka dni przed planowanym rozpoczęciem sprzedaży producent zapowiedział krótkie opóźnienie, które miało na celu poprawienie bliżej nieokreślonych szczegółów dotyczących przystawki. Następnie nastąpił kilkumiesięczny okres bardzo niezręcznej ciszy, przetykany gdzieniegdzie mało ważnymi informacjami o zmianie koloru przycisków czy rozpoczęciu współpracy z firmą Big Fish. Wszystko to sprawiało, że WikiPad zaczął wyglądać jak encyklopedyczny przykład Vaporware. Okres milczenia zakończył się dokładnie dziś, wraz z prezentacją najnowszego wcielenia tabletu WikiPad. Wprowadzone zmiany ciężko jednak uznać za kosmetyczne zwłaszcza, że tak naprawdę wcale nie dotyczą one doczepianego pada. Jeśli producent nie postanowi nagle wprowadzić kolejnych zmian, to urządzenie, które trafi na sklepowe półki na wiosnę tego roku wyglądać będzie tak:
Jak łatwo zauważyć przekątna ekranu w najnowszym wcieleniu tabletu WikiPad zmniejszyła się z 10,1 do 7 cali. Powód? Producent twierdzi, że w trakcie, gdy nadawali ostateczne szlify przyciskom doczepianego pada, firma produkująca ekrany zakończyła produkcję modelu, który miał być montowany w tym konkretnym urządzeniu. Wersja 7 calowa była w planach już wcześniej, ale jej ukazanie się miało być zależne od tego czy jej starszy brat przyjmie się na rynku. Kiedy jednak zaistniał problem z producentem ekranów, twórcy WikiPad postanowili po prostu przejść od razu do drugiej fazy planu dominacji na rynku tabletów dla graczy. Tym samym pierwotną, 10 calową wersję najzwyczajniej w świecie porzucono.
Zmniejszenie ekranu może się jednak okazać strzałem w dziesiątkę. Pozwoli ono bowiem na zmniejszenie ceny tabletu z 500 do 250 dolarów przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich parametrów większego modelu. Producent wspomina jednak nieśmiało o możliwości zastąpienia procesora Tegra 3 następnym modelem, jeśli ten pojawi się w odpowiednim czasie. Teoretycznie premierę tabletu WikiPad zapowiedziano na wiosnę tego roku, jednak biorąc pod uwagę jego krótką acz burzliwą historię, ciężko uwierzyć w to, że tym razem uda mu się trafić do sprzedaży w wyznaczonym oknie czasowym.
Podsumowując: Jeśli WikiPad trafi do sprzedaży w takiej formie w jakiej zaprezentowano go dzisiaj, będzie to tablet o przekątnej ekranu wynoszącej 7 cali i rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, z czterordzeniowym procesorem NVIDIA Tegra 3, 1 GB ram, 16 GB pamięci i, co najważniejsze, doczepianą przystawką z analogowymi grzybkami, krzyżakiem i przyciskami. Wszystko to pod kontrolą systemu Android 4.1 Jelly Bean w cenie 250 dolarów.