Nowość w WhatsAppie pozwala na łączenie czatów grupowych, co z kolei ma odczuwalnie ułatwić m.in. przełączanie się pomiędzy powiązanymi za sobą konwersacjami. Co więcej, twórcy przygotowali jeszcze inne zmiany podnoszące atrakcyjność komunikatora.
Społeczności w WhatsAppie
Rozwiązanie, które jest głównym bohaterem tego tekstu, zostało ogłoszone już na początku tego roku, przez Marka Zuckerberga, dyrektora generalnego firmy Meta. Wówczas dowiedzieliśmy się, że celem nowej funkcji jest umożliwienie użytkownikom łączenia czatów grupowych w jedną strukturę.
Jak można wykorzystać funkcję Społeczności? Przykładowo grupy sąsiedzkie, rodzice uczniów z jednej szkoły czy pracownicy różnych działów firmy od teraz mogą dodawać wiele grup do jednej społeczności. Członkowie mogą otrzymywać aktualizacje wysłane przez całą społeczność, ale również mogą organizować się w mniejsze grupy dyskusyjne zajmujące się istotnymi dla nich tematami. Ponadto przełączanie się pomiędzy konkretnymi grupami jest proste, intuicyjnie i szybkie.
Dowiedzieliśmy się również, że Społeczności będą wyposażone w nowe narzędzia dla administratorów – między innymi możliwość wysyłania komunikatów do wszystkich, a także kontrolowania tego, które grupy mogą zostać włączone w sieć czatów. Pozwoli to na sprawne zarządzanie całą społecznością, ale również konkretnymi grupami.
Jak podają twórcy WhatsAppa, nowość ma docelowo trafić do wszystkich użytkowników. Niestety na jej pełne wdrożenie będziemy musieli trochę poczekać. Otóż nie została podana żadna konkretna data, a wyłącznie informacja, że Społeczności trafią do wszystkich w nadchodzących miesiącach.
Komunikator otrzymał również inne ciekawe nowości
Użytkownicy WhatsAppa wkrótce powinni otrzymać dostęp także do innych funkcji. Przeznaczone są one dla czatów grupowych, niezależnie od tego, czy są częścią Społeczności.
Grupy w WhatsAppie zyskały:
- ankiety,
- 32-osobowe rozmowy wideo,
- zwiększony limit osób w grupie, który od teraz wynosi aż do 1024 członków.
W związku z tym, że nowości wprowadzane są stopniowo, to niektórzy muszą uzbroić się w cierpliwość i jeszcze trochę poczekać. Warto oczywiście sprawdzić, czy posiadamy najnowszą wersję aplikacji WhatsApp.