Nazwy WhatsApp i Instagram mogą się zmienić. Za mało kojarzą się z Facebookiem

Mamy od pewnego czasu modę na wpychanie nazw „firm-matek” i dążenie do budowania silnej, jednolitej marki na rynku. Wydawało mi się zawsze, że ten trend raczej ominie potentatów rynku oprogramowania, bowiem tak wielkie rewolucje, jak zmiana nazwy dla programu, z którego korzysta wiele milionów użytkowników, to dość ryzykowna zabawa. Okazuje się jednak, że Facebook zamierza podjąć wyzwanie.

Nie, Instagram i WhatsApp nie znikną z rynku, a w ich miejsce nie pojawią się nowe, nikomu nieznane narzędzia. Zmianę, o jakiej Wam zaraz napiszę, pozornie można uznać za typową kosmetykę, jednak w praktyce może ona znacząco wpłynąć na rynek aplikacji w Sklepie Play oraz – w mniejszym stopniu – AppStore. No, ale rozpocznijmy od początku.

Instagram i WhatsApp należą do imperium Facebooka. To właśnie Fejs pełni rolę nadrzędną, wyznaczając trendy rozwoju i opracowując strategie biznesowe dla wszystkich tych programów. I wiele wskazuje na to, że właśnie ktoś w Facebooku usiadł, pomyślał i doszedł do bardzo odważnego wniosku, jakoby modyfikacja nazewnictwa tych dwóch programów na Instagram from Facebook oraz WhatsApp from Facebook była świetnym pomysłem. Można domniemywać, że zmiana – bo tylko wtedy może przynieść ona zamierzony efekt – będzie widoczna nie tylko gdzieś na dnie ustawień zaawansowanych, ale już na etapie przeglądania sklepów z aplikacjami czy naszych pulpitów.

Mam pewne obawy co do tego, czy taki ruch nie będzie wodą na młyn dla różnej maści naciągaczy, którzy zwietrzą swoją szansę i stworzą aplikacje bliźniaczo podobne do tych dwóch programów, a gromadzące jakieś ważne dane o użytkownikach. Nawyki trudno jest zmienić, większość ludzi nie wiąże Instagrama z Facebookiem zbyt mocno, więc obawiam się, że o pomyłki będzie dość łatwo. Spekuluje się, jakoby nowe nazewnictwo miało zostać wprowadzone już niebawem.

Jak sądzicie? Czy Instagram/Whatsapp from Facebook naprawdę wnosi coś nowego?

źródło: Engadget